Dwa Kopce na przedwiosennej trasie
d a n e w y j a z d u
120.52 km
20.00 km teren
07:15 h
Pr.śr.:16.62 km/h
Pr.max:47.80 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:867 m
Kalorie: kcal
Rower:
Jeden to ten w Piekarach Śląskich – Kopiec Wyzwolenia
usypany śląskimi rękoma w latach trzydziestych (przed drugą wojną światową), a
drugi w powiecie kłobuckim. W tym „drugim” mieści się nowicjat salezjański.
Pogoda niezwykła jak na pierwszą dekadę lutego. Ciepło,
prawie 10 stopni, czuć już wiosnę w powietrzu. W pewnym momencie – przed Nakłem
Śląskim nie posłuchałem nawigacji i dałem się skusić do wjazdu na drogę z
pozoru niezłą. Po kilkuset metrach jednak ugrzęzłem w gęstym błocie – musiałem kilkaset
metrów pokonać z buta a potem patykiem wydłubywać błoto, które nawet zapchało
przestrzeń pod błotnikami, nie mówiąc już o hamulcach..
Na szczęście w Koszęcinie mogłem umyć rumaka z węża.
Trasa: Chorzów-Rozbark-Szarlej-Radzionków-Nakło
Śląskie-Lasowice-Kalety-Koszęcin-Boronów-Dębowa Góra-Jamki-Konopiska-Gnaszyn-Lisinec-Biała-Kopiec-Czarny
Las-Jasna Góra
Powrót z Częstochowy: Koleje Śląskie.
Po wyjściu z dworca w Hajdukach zorientowałem się, że mi trochę brakuje do 120 km, dlatego jeszcze "dokręciłem" po Chorzowie nie wracając do domu najkrótszą trasą :)
Kopiec Wyzwolenia w Piekarach Śląskich © TomekChorzow
W oddali piekarskie wieże, a płaty śniegu wyglądają jak niesamowite stworki leżące na trawie © TomekChorzow
„Byczek” (ET 22) podąża w stronę Tarnowskich Gór © TomekChorzow
W takie błoto się wpakowałem © TomekChorzow
…i taki był tego skutek © TomekChorzow
Przedwiosennie © TomekChorzow
Droga przede mną © TomekChorzow
Droga za mną © TomekChorzow
Zamarznięty staw © TomekChorzow
Lutowy cień © TomekChorzow
Słoneczna lutowa sobota © TomekChorzow
Aleja dębów w kierunku Kalet © TomekChorzow
Krety się napracowały © TomekChorzow
Na linii kolejowej prowadzącej przez Koszęcin trwają prace remontowe © TomekChorzow
Rozjazdy przygotowane do zamontowania © TomekChorzow
Zużyte podkłady betonowe © TomekChorzow
Czas umyć rower © TomekChorzow
„jamnik” (ET 41) na czele składu Eaos-ów podąża „węglówką” na południe (tutaj w stronę Boronowa) © TomekChorzow
Konie © TomekChorzow
Kopiec zostaje w tyle © TomekChorzow
Nad Jasną Górą zapada zmrok… © TomekChorzow
Dotarłem do tego Szczególnego Miejsca… © TomekChorzow
Wieża Jasnogórska © TomekChorzow
Już wisi w „Impulsie” Kolei Śląskich © TomekChorzow
Kategoria z rowerem w pociągu, >100 km, samotna wycieczka