Żądło Szerszenia - VIII edycja
d a n e w y j a z d u
154.66 km
0.00 km teren
06:50 h
Pr.śr.:22.63 km/h
Pr.max:48.50 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1068 m
Kalorie: kcal
Rower:
Po gościnie udzielonej przez siostry boromeuszki wyruszam na linię startu. W nocy padało, a więc ranek rześki, bardzo przyjemny. Pogoda cały czas idealna. 2 krótkie wiosenne deszczyki tylko odświeżyły powietrze.
Część trasy samotnie a część w towarzystwie innych uczestników.
Pierwszy raz jechałem takim wariantem trasy i pierwszy raz też wjeżdżałem na "Prababkę". Mimo, że oznakowanie trasy dość dobre, to można było się pomylić. Bardzo przydała się wgrana do GPSa trasa ściągnięta wcześniej ze strony organizatora.
Dziękuję "Szerszeniom" za taką sympatyczną imprezę w której już piąty raz dane mi było wziąć udział. Dziękuję też tym, z którymi jechałem razem za miłe towarzystwo.
Trasa jest wyjątkowo urokliwa: choćby odcinek między stawami w Dolinie Baryczy wśród dźwięków pobudzonego wiosennym słońcem ptactwa, czy później pachnące wiosenną świeżością lasy, zielone (i żółte) pola, ukwiecone sady, szpalery kwitnącego bzu. Co roku mnie tu ciągnie, choć nie zawsze się udaje.....
Czas widoczny powyżej jest czasem z licznika i jest to jak zawsze rzeczywisty czas netto
samej jazdy. Organizatorzy zmierzyli mi czas brutto wynoszący 7 godzin i
2 minuty. Choć wynik na tle pozostałych uczestników kiepski, to i tak
jestem bardzo zadowolony. Dałem z siebie 90% możliwości. Najważniejsza jest radość z jazdy :))
Sarkofag świętej Jadwigi w trzebnickiej bazylice © TomekChorzow
Klasztor sióstr Boromeuszek w Trzebnicy © TomekChorzow
Startują kolejne grupy © TomekChorzow
Przed startem © TomekChorzow
Wyjazd z Trzebnicy pod eskortą motocykli © TomekChorzow
Siatka zabezpieczająca przed migracją żab przez szosę © TomekChorzow
Sułów Milicki - pozostałość po kolejce wąskotorowej © TomekChorzow
W oddali podjazd nazywany Prababką (max. nachylenie ponad 12%) © TomekChorzow
Nie będę komentował © TomekChorzow
Na mecie © TomekChorzow
Już na mecie © TomekChorzow
Piknik po zakończeniu maratonu © TomekChorzow
Czekając na pociąg do Wrocławia © TomekChorzow
Kategoria z rowerem w pociągu, maraton, wyścig
komentarze
Na tej trasie nie ma kiepskich wyników - ważne jest samo dotarcie do celu. :-D
Jak się podobał wyścig?