wyborczo
d a n e w y j a z d u
10.05 km
0.00 km teren
00:43 h
Pr.śr.:14.02 km/h
Pr.max:26.20 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Trzykrotny kurs do lokalu wyborczego gdzie spędziłem sporą część dnia jako mąż zaufania. Ostatni powrót już bardzo późną nocą.
W Chorzowie wyniki fatalne. Jak można po tym wszystkim jeszcze głosować na człowieka, który Polsce i Polakom wyrządził tyle szkód??? Mimo wszystko mam nadzieję, że doczekam czasów gdy "korona Polski zostanie wzniesiona wysoko", a Rakowiecka będzie wspólnym adresem dla....
Jest też we mnie wielka wdzięczność dla człowieka, który w mediach głównego ścieku odważył się powiedzieć to, o czym myślę w głębi serca i z czym też na rowerze jechałem do lokalu wyborczego 4 czerwca 1989r. a co do tej pory okazało się niespełnioną nadzieją...
Tym razem nie musiałem wybierać mniejszego zła, tylko mogłem wybrać dobro....
Mój głos, którego się nie wstydzę, głos za Polską o jakiej marzę © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska