po Trójmieście rano
d a n e w y j a z d u
37.28 km
0.00 km teren
02:21 h
Pr.śr.:15.86 km/h
Pr.max:31.10 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:185 m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Nordkapp
W zdecydowanie lepszej pogodzie postanowiłem wykorzystać te
krótkie godziny, jakie pozostały mi do dyspozycji. Tym razem wybrałem się w
stronę Gdańska – wpierw wzdłuż plaży przez Brzeźno do Nowego Portu. Niestety
nie kursuje już prom przez Martwą Wisłę i nie było w ten sposób możliwe
nawiedzenie Westerplatte, niemniej udało się dojechać do bramy Stoczni Gdańskiej
i jeszcze trochę dalej. W zasadzie dojechałbym i na Długi Targ, ale nie
chciałem ryzykować spóźnieniem np. w razie jakiejś awarii, toteż zdecydowałem
się na powrót - tyle, że nieco inna drogą.
W czasie tych 2 krótkich wypadów po Trójmieście udało się
zrobić ponad 100 km i ponownie potwierdziło się, że gdyby nie rower to
odwiedzenie tylu miejsc absolutnie nie byłoby możliwe.
Dalej dojechać się nie da - już tylko Bałtyk (na plaży w Jelitkowie) © TomekChorzow
na molo w Brzeźnie © TomekChorzow
Kapitanat Portu w Gdańsku - Nowym Porcie © TomekChorzow
latarnia morska w Nowym Porcie © TomekChorzow
Przez Martwą Wisłę widać Westerplatte © TomekChorzow
Kościół Franciszkanów w Nowym Porcie © TomekChorzow
Olbrzymia kolejka samochodów ciężarowych z ziarnem oczekuje na rozładunek w porcie © TomekChorzow
Stadion wybudowany na Euro 2012 - ciekawe ile do niego trzeba dopłacać? © TomekChorzow
Brama Stoczni Gdańskiej - symbol nowego rozdziału naszej historii - szkoda tylko, że na ten protest powołuje się ciągle tylu szkodników Polski - jeśli ktoś nie wie kogo mam na myśli niech zapyta mnie w prywatnej wiadomości © TomekChorzow
Przy Gdańskich Krzyżach © TomekChorzow
Z wiaduktu nad linia kolejową w ciągu Alei Zwycięstwa widać żurawie portu w Gdańsku © TomekChorzow
Natrafiłem na tablicę na budynku, w którym mieszkała śp. Anna Walentynowicz - jakże skromna i prawa osoba i jak bardzo zasłużona dla naszej wolności © TomekChorzow
Opodal pomnik Anny Walentynowicz © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętego Kazimierza Królewicza na Zaspie © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Opatrzności Bożej w miejscu, gdzie stał ołtarz podczas Mszy Świętej sprawowanej przez Ojca Świętego Jana Pawła II na Zaspie 12 czerwca 1987 roku © TomekChorzow
Poniżej kolejny dowód na absurdalność sytuacji polegającej na tym, że niemal wszędzie - na każdej wiacie, na każdej ławce w parku, każdym koszu na śmieci "musi" być tabliczka ("pomniczek") eurokołchozu...
Parking rowerowy przy plaży w Brzeźnie © TomekChorzow
Jeden z budynków biurowych należących do Centrali ERGO Hestii przy ulicy Jelitkowskiej w Gdańsku © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, samotna wycieczka
komentarze
A to że jest tabliczka, dobrze ! Niech rodacy wiedzą że 70-90% dotacji pochodzi zza zachodniej ściany -> aby potem nie było że z nieba spadło.
No i tak na marginesie -> zazdrościć wizyty w 3mieście :)