TomekChorzow prowadzi tutaj blog rowerowy

Tomek z Chorzowa, rowerzysta codzienny

do Bobrka w bardzo mroźne przedpołudnie

d a n e w y j a z d u 28.02 km 0.50 km teren 02:30 h Pr.śr.:11.21 km/h Pr.max:30.80 km/h Temperatura:-25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:403 m Kalorie: kcal Rower:Kross Jantar
Sobota, 7 stycznia 2017 | dodano: 07.01.2017

Po raz pierwszy w takim mrozie zrobiłem trasę dłuższą niż 10 km – i to znacznie. Chciałem po prostu też wypróbować ile jestem w stanie przejechać. Bardzo tęgi mróz jak na nasze warunki. Praktycznie wszystko na sobie miałem co najmniej zdublowane: rękawice, skarpety, kalesony podkoszulkę, czapkę – tzn. kominiarka pod czapką…
Już po 2 kilometrach pomimo 2 par rękawic palce u rąk zaczęły mi dotkliwie marznąć. Prawie z bólem schroniłem się w pomieszczeniu bankomatu przy ulicy Wolności, gdzie udało mi się rozgrzać. Pełen obaw wyruszyłem jednak w dalszą trasę, będąc przygotowany na odwrót i licząc się z koniecznością skorzystania z jakiegoś ciepłego wnętrza – np. sklepu. Potem jednak było już coraz łatwiej. Kierunek jazdy zdeterminowany koniecznością dostarczenia dokumentów służbowych do Bobrka, a więc przez Skałkę, Lipiny, Chebzie, Godulę i Rudę. Jadąc tam z obawy przed ugrzęźnięciem w zbyt głębokim śniegu zdecydowałem się ominąć drogę gruntową prowadzącą z Rudy wprost na Orzegów. Jak się okazuje moje obawy nie były płonne, bowiem tym odcinkiem z powrotem trzeba było pokonać pewien kawałek "z buta".
Prędkość jazdy niewielka – także z uwagi na lodowe wyboje na drogach. Tak czy owak – nawet na mnie trasa dość wymagająca. Spotkałem jeszcze tylko jednego rowerzystę. Jednak wielu ten mróz wystraszył – i nie ma się co dziwić.
Jazda w takiej temperaturze jest tak czy owak sporym wyzwaniem. Mimo wszystko wyjazd bardzo udany i na pewno pozostanie w pamięci. Trudno inaczej skwitować jak stwierdzając, że było świetne. Słoneczna pogoda, ładne białe widoki i głośno skrzypiący pod oponami zmrożony śnieg….
Ponad 2,5 godziny ostrego wysiłku na mrozie.
Czy było zimno? Raczej powiedziałbym, że "jędrno" cytując mojego śp. Teścia...



Sanktuarium Świętego Józefa w Rudzie
Sanktuarium Świętego Józefa w Rudzie © TomekChorzow
Nad Bytomką w drodze powrotnej
Nad Bytomką w drodze powrotnej © TomekChorzow
Ten kawałek musiałem przejść z buta
Ten kawałek musiałem przejść z buta © TomekChorzow
W słońcu i śnieżnej bieli - pomiędzy Bobrkiem, Rudą i Orzegowem
W słońcu i śnieżnej bieli - pomiędzy Bobrkiem, Rudą i Orzegowem © TomekChorzow


Kategoria śnieg/lód pod kołami, użytkowo, jazda miejska


komentarze
mors
| 22:25 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj W radio mówili, że najzimniej było w Katowicach: -29 (!). Nietypowo...
TomekChorzow
| 15:47 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj Wygląda na to, że na Górnym Śląsku był dziś polski "biegun zimna".
Katana1978
| 15:34 sobota, 7 stycznia 2017 | linkuj -25 st !!!! - chylę czoła :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa obled
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

Odsyłacze: opis odsyłacza Zasady wpisywania ścieżki dostępu są takie same jak w przypadku obrazków. Natomiast zamiast: "opis odsyłacza", należy wpisać krótki tekst, który pojawi się na ekranie i po kliknięciu którego nastąpi przejście do podanej podstrony (adres strony jest widoczny tylko w pasku statusu przeglądarki).