na "Fantazji"
d a n e w y j a z d u
18.27 km
0.00 km teren
00:56 h
Pr.śr.:19.57 km/h
Pr.max:30.10 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Fantazja
Bardzo niekonwencjonalny wyjazd:
Zamierzałem po zamknięciu biura dotrzeć do Czułowa w
sprawach zawodowych. Nie chcąc jechać blachosmrodem zrobiłem tak:
Z Rynku w Chorzowie pojechałem na rowerze do stacji w
Chorzowie Batorym, gdzie wsiadłem z rowerem do pociągu Lubliniec – Katowice (choć
mogłem też wsiąść do niego już w Chorzowie Mieście). Za 3 zł dojechałem z
rowerem do Katowic. Na tej trasie przewóz rowerów jest bezpłatny. Tam
zostawiłem rower przypięty do stojaka na zewnątrz dworca i pojechałem do Tychów
kolejnym pociągiem (bilet liniowy za 4,50 zł). Z dworca w Tychach poszedłem
pieszo w miejsce docelowe. Nie rozeznałem wcześniej trasy na mapie, a Garmina
nie chciało mi się włączać, wskutek czego jak się okazało nadłożyłem trochę
drogi (zamiast 3,7 km w jedną stronę wyszło 4,3 km). Z powrotem tak samo. W każdym razie marszu przez Tychy tam i z powrotem na dystansie ponad 8,5 km w bardzo ciepły jak na końcówkę lutego wieczór nie traktuję bynajmniej jako stratę czasu. Gdybym sobie to
wcześniej lepiej zorganizował, to może zdążyłbym na wcześniejszy pociąg powrotny. W
Katowicach rower na mnie czekał. Powrót ścieżką rowerową koło Wesołego
Miasteczka i przez Tysiąclecie.
Na ten wyjazd związany z dłuższym pozostawieniem roweru w Katowicach
wybrałem starą Fantazję. Już dawno nie zrobiłem na niej takiej trasy w jeden
dzień. Okazuje się, że i na tym rowerze jeszcze da się jechać….
Aparat został w domu, toteż zdjęć brak (nie robię zdjęć
komórką, tak jak też nie przybijam nią gwoździ – do każdej czynności musi być odpowiedni
sprzęt).
Kategoria użytkowo, jazda miejska, z rowerem w pociągu