kolejowo-rowerowo do Koszęcina (i po Koszęcinie)
d a n e w y j a z d u
24.97 km
0.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:14.98 km/h
Pr.max:42.20 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
Mając w planie załatwienie paru spraw zawodowych w Koszęcinie
i biorąc pod uwagę, że przewóz roweru w Kolejach Śląskich na trasie
Katowice-Lubliniec jest od zeszłego roku bezpłatny, o czym dopiero niedawno się
dowiedziałem, wybrałem nową opcję dojazdu, dającą jak się okazuje maksymalny
komfort i wygodę (oczywiście poza opcją przejazdu całej trasy rowerem tam i z
powrotem rzecz jasna):
Na rowerze do stacji Chorzów Miasto, z rowerem do pociągu, dalej
na rowerze po Koszęcinie (tym razem w 6 różnych odległych od siebie miejsc), z
rowerem do pociągu powrotnego i na rowerze ze stacji Chorzów Miasto do domu.
Pomijając koszt całkowity wynoszący 16 zł (2 razy bilet normalny liniowy Katowice
- Lubliniec za 8 zł), to jednak poziom wygody i bezpieczeństwa w porównaniu do
jazdy samochodem zdecydowanie wyższy. Obecny czas jazdy pociągu osobowego na
trasie Chorzów Miasto-Koszęcin (od 54 do 64 minut) też już jest całkiem
przyzwoity w porównaniu do tego co było niedawno. Nade wszystko jednak
najważniejsza jest przyjemność z jazdy (na rowerze ma się rozumieć). Spojrzeć
na rozległą panoramę w stronę Woźnik z okolic ulicy Łazowskiej – bezcenne.
Blachosmród czyli śmierdziel został tam gdzie jest jego
miejsce: w garażu, w myśl zasady: pieniądze – w banku, pies – w budzie, auto –
w garażu.
Nie ma to jak w koszęcińskim lesie (choćby na jego skraju) © TomekChorzow
Bilet powrotny na pociąg © TomekChorzow
Rower w pociągu powrotnym © TomekChorzow
Kategoria użytkowo, z rowerem w pociągu