wzdłuż Wisły po Krakowie
d a n e w y j a z d u
65.86 km
2.00 km teren
04:49 h
Pr.śr.:13.67 km/h
Pr.max:34.40 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Nordkapp
Szkolenie w Krakowie było okazją do zabrania roweru ze sobą
jak już pisałem poprzednio. Pierwotny plan był inny: zamierzałem po zakończeniu
szkolenia wyruszyć w powrotną drogę do domu wiślaną trasą rowerową przez
Oświęcim. Wracając do rannej trasy: po godzinie 6 wypad na Wawel z okrążeniem Błoni,
aby zdążyć na godzinę 7.30 na Mszę Świętą do Katedry. Codziennie jest tu
sprawowana o tej porze w Kaplicy Potockich Msza Święta Trydencka. Najczęściej celebransem
jest ks. profesor Wojciech Grygiel FSSP. Po Mszy już tylko szybko do hotelu na
zajęcia.
A przechodząc do części popołudniowej: wyszło tak: z hotelu
w stronę mostu autostradowego na obwodnicy. Po drodze Las Wolski i solidny
podjazd w zapadających szybko ciemnościach. Potem jednak wymiękłem wobec narastających
trudności nawigacyjnych. Ślad wgrany z internetu do Garmina jednak nie był zbyt
precyzyjny i obawiałem się dalszego kluczenia w nocy. Już w okolicy przecięcia
z autostradą pojawiło się bardzo mylne miejsce.
Decyzja na powrót w stronę Krakowa wałem wiślanym. Po drodze
znów w okolicy Widokowej niedokładne oznakowanie i błądzenie po ciemku w
błocie.
Ostatecznie jednak prawym brzegiem Wisły dojechałem do mostu
kolejowego podziwiając panoramę miasta. Tutaj z powodu przebudowy trzeba było
zawrócić. Kładką ojca Bernatka przejechałem na drugą stronę i tutaj jeszcze
udało mi się dojechać do Dąbia. W drodze powrotnej Skałka i rozmowa z
zamykającym bramy o godzinie 20 paulinem i przejazd przez pełen turystów Rynek.
Floriańska taka pełna, że zdecydowałem się ja ominąć przejeżdżając za to przy
Teatrze imienia Juliusza Słowackiego. Wygodny powrót z Krakowa ostatnim pociągiem
a z Katowic już na rowerze.
Udany dzień, pozwalający posmakować na nowo atmosferę
królewskiego Krakowa. Zachwycają iluminacje gmachów – i nowość: także fiakrów.
Kategoria samotna wycieczka, jazda miejska, z rowerem w pociągu