ze smutkiem w sercu do Bytomia
d a n e w y j a z d u
31.45 km
4.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:15.72 km/h
Pr.max:34.90 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Nordkapp
Na ostatnią Mszę świętą trydencką na Rozbark. Ze smutkiem w
sercu, że kończy się piękny czas porannych wyjazdów na niedzielną Mszę Świętą w
klasycznym rycie rzymskim do kościoła pod wezwaniem Świętego Józefa w Bytomiu (stanowiącym dolny kościół kościoła pod wezwaniem świętego Jacka na Rozbarku).
Cóż – Biskup Gliwicki wydał instrukcję, z której wynika, że Msza święta, w takiej formie, która jest od 11 lat tak bliska mojemu sercu, nie będzie już w tym kościele sprawowana. Wspomniana instrukcja wydana została na podstawie motu proprio papieża Franciszka o jakże mylącym tytule "Traditionis custodes". Pozostaję z bólem w sercu i poczuciem krzywdy....
Dzięki Bogu są miejsca, gdzie - jak mam nadzieję będzie będzie można w takiej Mszy uczestniczyć. Pozostaje czekać z nadzieją, że i to się kiedyś zmieni, ale raczej już nie za pontyfikatu Franciszka.
12 razy (od początku maja, kiedy to zacząłem tu jeździć na Mszę) dane mi było przejechać tą trasę na rowerze. 3 razy też dojechałem samochodem.
Przy okazji tych porannych wyjazdów mogłem obserwować jak skraca się dzień, gdy przyroda zmierza już pomału ku jesieni. Dziś lampkę zgasiłem dopiero na Żabich Dołach.
słońce wschodzi nad Żabimi Dołami © TomekChorzow
Msza Święta zaraz się rozpocznie © TomekChorzow
Gloria in excelsis Deo © TomekChorzow
Orate, fratres © TomekChorzow
Dominus vobiscum © TomekChorzow
Ite, missa est © TomekChorzow
Benedicat vos omnipotens Deus, Pater, et Filius (†), et Spiritus Sanctus © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem świętego Jacka na Rozbarku w Bytomiu ~ © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo