Pielgrzymka do Altötting dzień 8: Falkenberg-Altötting
d a n e w y j a z d u
53.27 km
0.00 km teren
02:45 h
Pr.śr.:19.37 km/h
Pr.max:48.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
Falkenberg-Wurmannsquick-Marktl-Perach-Neuötting-Altötting
Ostatni dzień jazdy do Altötting. Dojeżdżamy autobusem (rowery w ciężarówkach) do Falkenberg by z konieczności skrócić odległość i zdążyć na godzinę 17 na Mszę Świętą. Jedziemy przez bardzo pofałdowaną Bawarię. Wioski w dolinkach a pomiędzy nimi strome, choć niezbyt długie podjazdy i kolejne zjazdy do następnej wioski. Mijamy zadbane miejscowości. W jednej z nich pozdrawiają nas goście weselni zgromadzeni przed kościołem. Towarzyszy nam bardzo „rolniczy” zapach. Zajeżdżamy po drodze do Marktl – miejsca gdzie 16 kwietnia 1927r. urodził się Józef Ratzinger. Odwiedzamy jego dom rodzinny i modlimy się przy chrzcielnicy w kościele świętego Oswalda, gdzie w kilka godzin po urodzeniu przyjął pierwszy sakrament.
Po opuszczeniu Marktl kierujemy się już bezpośrednio w stronę Altötting, by o godzinie 16 przy dźwięku dzwonów pobliskiego kościoła świętych Filipa i Jakuba stanąć na Kapellplatz przed wejściem do Kaplicy Łask z cudowną figurą Najświętszej Maryi Panny.
Jesteśmy u celu naszej pielgrzymki! Mimo padającego deszczu napełnia nas wielka radość i wdzięczność Bogu, że nas bezpiecznie tu doprowadził przez te przecież niełatwe 955km od Rzeszowa.
Udajemy się do kościoła świętego Konrada na Mszę Świętą, zostawiwszy uprzednio rowery na terenie klasztoru kapucynów.
Po Mszy udajemy się do Gnadenkapelle by u stóp czarnej Madonny złożyć nasze troski ale też i podziękować za tyle łask i za drogę przebytą do Jej Świętego Miejsca. Wkrótce trzeba nam opuszczać Altötting.
Żal stąd odjeżdżać…
Mam w sercu nadzieję, że będzie mi dane jeszcze kiedyś tu wrócić. Nie wiem czy na rowerze....
Za nami piękna trasa – obrazy mijanych miejsc i wdzięczność Opatrzności Bożej i Maryi która nas prowadziła przez swoje sanktuaria zostaną na długo w sercu…pielgrzymim peletonem opuszczamy Falkenberg gdzie dojechaliśmy autobusem
© TomekChorzowubrani w jednolite koszulki pielgrzymkowe wyruszamy na ostatni etap przez górzystą Bawarię
© TomekChorzowkrótki odpoczynek
© TomekChorzowŁukasz jedzie przede mną
© TomekChorzowprzez bawarskie miejscowości - wjeżdżamy do Marktl
© TomekChorzowDom rodziny Ojca Świętego Benedykta XVI
© TomekChorzowWejście do domu, w którym urodził się Józef Ratzinger
© TomekChorzowna dziedzińcu domu rodzinego Ojca Świętego Benedykta XVI
© TomekChorzowW Wielką Sobotę, 16 kwietnia 1927, zostałem zaraz z rana w dniu moich narodzin świeżo poświęconą wodą ochrzczony i zostałem członkiem Kościoła Jezusa Chrystusa
© TomekChorzow"Kto wierzy nigdy nie jest sam" - tablica obok chrzcielnicy w kościele w Marktl
© TomekChorzowChrzcielnica przy której został ochrzczony Józef Ratzinger
© TomekChorzowMatka Boża z Altötting - po 955km trasy dotarliśmy przed oblicze Czarnej Madonny z Bawarii
© TomekChorzowSzczęśliwie u celu
© TomekChorzowza Tomkiem stoi Brat Jan - widać tylko jego troskliwe ramiona
© TomekChorzowTakie chwile się pamięta...
© TomekChorzow
Jakby na nasze powitanie rozdzwoniły się dzwonyObrazy dziękczynne w podcieniach Kaplicy Łask (Gnadenkapelle)
© TomekChorzowniemieccy piegrzymi na Kapellplatz w Altötting chcieli coś o nas wiedzieć
© TomekChorzowPrzed odjazdem z Altötting wyjrzało słońce
© TomekChorzowniektóre rowery wracają na dachu
© TomekChorzow
Tęskno na jednak za domem i Ojczyzną...
Kategoria pielgrzymka