Grudzień, 2014
Dystans całkowity: | 251.83 km (w terenie 7.50 km; 2.98%) |
Czas w ruchu: | 15:50 |
Średnia prędkość: | 15.91 km/h |
Maksymalna prędkość: | 46.60 km/h |
Suma podjazdów: | 476 m |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 25.18 km i 1h 35m |
Więcej statystyk |
zakończenie sezonu rowerowego 2014
d a n e w y j a z d u
14.65 km
0.00 km teren
01:01 h
Pr.śr.:14.41 km/h
Pr.max:27.20 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Po Chorzowie i na Tysiąclecie i na chwilę do Parku
Śląskiego.
Trudno w paru słowach podsumować tak bogaty sezon. Z jednej strony brakło 927
km do rekordowego pod względem dystansu roku 2009, ale… przecież nie to jest
najważniejsze. Dane mi było przeżyć w tym 2014 roku tak wiele pięknych i niezapomnianych chwil
na siodełku, chwil którymi zostałem OBDAROWANY.... Jak zawsze czasem szczególnym była
pielgrzymka rowerowa. Tym razem – podobnie jak w roku poprzednim – z Rzeszowa
do Dębowca. Dane mi też było 2 razy – i to jeszcze w trakcie kalendarzowej zimy
nawiedzić na rowerze Maryję Jasnogórską. Tyle było już gór na moich rowerowych trasach, na
które dane mi było wjechać: Równica, Żar, Magurka, Hrobacza Łąka, Stary Groń,
Pradziad, Jaworzyna Krynicka – tak na szybko sięgając pamięcią - ale ta Góra
jest Górą Szczególną, Górą, na której spotyka się Matkę….
I jakże bliska mi Trzebnica z Jadwiżańską bazyliką i „Żądłem Szerszenia” pod koniec kwietnia – po
raz piąty.
W sumie 147 wyjazdów zarejestrowanych na BS a więc dni jazdy. Nawet, jeśli
danego dnia wyjeżdżam 2 razy, to zasadniczo traktuję to jako jeden wyjazd.
Jeden wyjazd – czyli od spania do spania. W pamięci pozostanie też szczególna doba:
25/26 lipca rekord życiowy dystansu: prawie 344 km. Nie wiem czy kiedykolwiek
dane mi będzie go pobić. Co do kilometrów, to gdyby tak jeszcze dopisać
praktycznie codzienne dojazdy do pracy i różne krótkie wyjazdy po Chorzowie, to
uzbierałoby ponad 1 000 km dodatkowo.
Na pewno wypadem wyjątkowym, był też ten jeden, choć krótki z 11 września….
Kto wie ten wie….
Wszystko było w tym minionym i każdym poprzednim roku DANE, bo wszystko w życiu
jest DAREM,
- i każdy kilometr...
- i każdy podziwiany krajobraz i bliski i ten
dalszy od domu…-
- i każdy bezpieczny powrót…
- i Ci, którzy w domu na ten powrót czekają…
- i spotykani ludzie – ci z którymi jadę w tą sama stronę i
ci, których mijam...
- i piękno przyrody obserwowanej z siodełka o każdej porze roku
i doby...
- i każdy mijany kierowca, który ostrożnie wyprzedza
rowerzystę…
- i zdrowie, siły i chęć do jazdy (która u mnie zawsze
przewyższa czasowe możliwości realizacji).
Wszystko jest DAREM.
I dlatego też ostatni zarejestrowany w 2014 roku kilometr prowadził do mojego
kościoła parafialnego, w którym zostałem ochrzczony ponad 51 lat temu…
A powrót już pieszo z synem (licznik odpięty)….
Tyle rowerowo. A poza-rowerowo też wiele ważnych i pięknych wydarzeń… Kto wie
ten wie…
DEO GRATIAS!!!
Na osiedlu Tysiąclecia © TomekChorzow
Widać 2 chłopaków grających w hokeja:
Zamarznięty Staw Maroko na Tauzenie © TomekChorzow
Na osiedlu Tysiąclecia © TomekChorzow
Stajenka w moim kościele parafialnym - pod wezwaniem Świętego Antoniego w Chorzowie © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska
wieczorem
d a n e w y j a z d u
14.43 km
0.00 km teren
01:05 h
Pr.śr.:13.32 km/h
Pr.max:24.30 km/h
Temperatura:-6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
...po Chorzowie i przez Tysiąclecie
Kategoria jazda miejska
Chorzowski rower miejski
d a n e w y j a z d u
11.66 km
0.00 km teren
00:50 h
Pr.śr.:13.99 km/h
Pr.max:27.80 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Kategoria jazda miejska, użytkowo
do Bytomia
d a n e w y j a z d u
22.34 km
0.20 km teren
01:32 h
Pr.śr.:14.57 km/h
Pr.max:46.60 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Kapliczka maryjna przy ulicy Mariańskiej w Chorzowie © TomekChorzow
Wnętrze wyremontowanej hali dworca w Bytomiu - szkoda, że bez kas, ale kto by tu kupował, skoro ruch pociągów taki mizerny © TomekChorzow
Kategoria użytkowo
po Chorzowie
d a n e w y j a z d u
13.32 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:13.32 km/h
Pr.max:30.50 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Przebudowa chorzowskiego Rynku © TomekChorzow
Przy poczcie w Chorzowie © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
do Katowic z rana
d a n e w y j a z d u
38.98 km
0.00 km teren
02:24 h
Pr.śr.:16.24 km/h
Pr.max:31.40 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
a wieczorem jeszcze do Świętochłowic i rekonesans po osiedlu Korea w gęstniejącej mżawce
Na kładce nad Aleją Walentego Roździeńskiego. W tle wieża wyciągowa dawnej Kopalni Katowice i budowane Muzeum Śląskie. W dole widać wylot tunelu pod Rondem © TomekChorzow
Kategoria użytkowo
do Katowic
d a n e w y j a z d u
16.99 km
0.00 km teren
01:01 h
Pr.śr.:16.71 km/h
Pr.max:30.80 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
krótka trasa w słoneczny poranek
Kategoria użytkowo
do Bytomia w drugą niedzielę Adwentu
d a n e w y j a z d u
20.99 km
3.00 km teren
01:18 h
Pr.śr.:16.15 km/h
Pr.max:42.10 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
W kościele pod wezwaniem Ducha Świętego w Bytomiu © TomekChorzow
W tym kościele balaski i ambona wykorzystywane są regularnie :) © TomekChorzow
Na bezlistnych drzewach jemioła jest dobrze widoczna © TomekChorzow
Auto szrot w Chorzowie Starym © TomekChorzow
Kategoria samotna wycieczka
5 000 km w tym roku pyknęło na trasie do Gliwic...
d a n e w y j a z d u
57.41 km
4.00 km teren
03:18 h
Pr.śr.:17.40 km/h
Pr.max:33.70 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:476 m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
... łącząc jak to często bywa - przyjemne (jazdę na rowerze) z pożytecznym (odbiór części do zepsutego malaksera). Już prawdziwie zimowo - zwłaszcza w Chebziu i w Rudzie. Ani wcześniej (od Chorzowa do Lipin) ani później (aż do Gliwic) już tak nie było. Jakieś bardzo lokalne zjawiska atmosferyczne sprawiły, że na odcinku kilku kilometrów pojawiła się mgła, szadź i prószył śnieg czego efekty widać na pierwszym zdjęciu. W sumie świetna ranna przejażdżka. Lekki mróz, a więc wspaniała wentylacja organizmu. Ludzie tupią z zimna na przystankach i drapią szyby w samochodach, a ja sobie jadę i BARDZO bym skłamał, gdybym stwierdził, że jest zimno. Jest po prostu "jędrno" jak mawia mój Teść.
W Rudzie przyprószyło śniegiem © TomekChorzow
Na ulicy Świętego Kamila w Zaborzu (osiedle Jodłowa) © TomekChorzow
Przed gliwickim ratuszem już ustrojonym na Boże Narodzenie © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Gliwicach © TomekChorzow
Wydział Architektury - dawny Rektorat Politechniki Śląskiej © TomekChorzow
Wydział Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej © TomekChorzow
W tym miejscu w latach 1917-1997 było Pole „Wschód” Kopalni Węgla Kamiennego „Sośnica” – jak głosi napis przy figurce świętej Barbary © TomekChorzow
Nad Stawem Marcina w Chebziu © TomekChorzow
W drodze powrotnej w Chebziu jeszcze była szadź © TomekChorzow
.. która ciekawie wygląda na zdjęciu z lampą błyskową © TomekChorzow
Kategoria samotna wycieczka
do Giszowca..
d a n e w y j a z d u
41.06 km
0.30 km teren
02:21 h
Pr.śr.:17.47 km/h
Pr.max:42.50 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
z rana a potem jeszcze najkrótszą drogą do centrum Świętochłowic oddać w przychodni omyłkowo zabrane recepty...
Jadąc przez Katowice ulicą Wojewódzką w rejonie starego dworca (i słynnego peronu 5) na torach odstawczych pierwszy raz miałem okazję zobaczyć Pseudolino - tą droga zabawkę, której parametrów (V max = 250 km/h) na razie nie ma szans wykorzystać. Piszę Pseudolino bo nie ma wychylnego pudła czyli jest to ersatz (inaczej mówiąc Pendolino na niby. E65 północ była modernizowana za ciężkie miliardy pod składy z wychylnym pudłem ale go nie ma - toteż Pseudolino na zakrętach będzie zwalniać.
Pseudolino (gdyby miało wychylne pudło to byłoby Pendolino, a tak jest ersatz czyli na niby) © TomekChorzow
Kategoria użytkowo