Styczeń, 2015
Dystans całkowity: | 501.18 km (w terenie 39.00 km; 7.78%) |
Czas w ruchu: | 32:49 |
Średnia prędkość: | 15.27 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.70 km/h |
Suma podjazdów: | 1808 m |
Maks. tętno maksymalne: | 167 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 166 (96 %) |
Suma kalorii: | 6209 kcal |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 31.32 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
do Katowic
d a n e w y j a z d u
23.67 km
0.00 km teren
01:26 h
Pr.śr.:16.51 km/h
Pr.max:33.70 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
w sprawach zawodowych
Kościół Mariacki w Katowicach © TomekChorzow
Kategoria użytkowo
w intensywnym styczniowym deszczu
d a n e w y j a z d u
23.33 km
0.50 km teren
01:35 h
Pr.śr.:14.73 km/h
Pr.max:32.10 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Trasa z domu przez centrum Świętochłowic, Zgodę do Kochłowic.
Powrót przez Hajduki.
Nie przemokłem tak jak poprzedniego dnia, ale wiele nie
brakowało.
Wczoraj – 9 stycznia wracałem pod wieczór z pracy. Niby
tylko nieco mniej niż 2 kilometry, ale styczniowa ulewa przemoczyła mnie solidnie.
Dziś też wróciłem w takim stanie, że trzeba było wszystko przebrać. Mimo deszczu
i zimna jest radość z jazdy :)))
Nie spotkałem chyba innych rowerzystów, ale ani przez chwilę
nie żałowałem, że samochód został w garażu….
Poniżej widać jak pusto. Pogoda odstręczyła ludzi od sobotnich zakupów.. Wobec ogólnego stwierdzenia, że taka pogoda jest paskudna,
zgłaszam votum separatum. Po prostu jest nieco trudniejsza do jazdy ze względu
na możliwość przemoczenia.
Sobotnie przedpołudnie w centrum Świętochłowic © TomekChorzow
Z byczkiem PKP Cargo w tle w okolicy stacji Ruda Śląska Kochłowice (niestety nieczynnej) © TomekChorzow
Kategoria użytkowo
tutaj już można było zrobić zdjęcie bez obawy...
d a n e w y j a z d u
31.61 km
1.00 km teren
02:22 h
Pr.śr.:13.36 km/h
Pr.max:26.30 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
...że znajdzie się na nim Stadion Śląski w budowie - brzydactwo i zakała Parku Śląskiego (i nie tylko Parku)
Z rana do Katowic. Powrót przez Załęże.
Tu już można było zrobić zdjęcie dlatego, że nie widać Stadionu Śląskiego, którego widok przyprawia mnie o torsje (patrz wpis z 28.01.2012) © TomekChorzow
Za mną płot okalający ZOO © TomekChorzow
Park Śląski w odświętnej szacie © TomekChorzow
"Impuls" Kolei Śląskich właśnie przemknął przez przejazd na ulicy Raciborskiej jako KS 49513 z Katowic do Bielska © TomekChorzow
Usuwanie złamanego pantografu z IR 62122 Bolko pomiędzy Załężem a Katowicami © TomekChorzow
Jako dziecko takimi się jeździło (np. do Katowic na linii nr 11) © TomekChorzow
Kategoria użytkowo, śnieg/lód pod kołami
po Chorzowie
d a n e w y j a z d u
10.95 km
0.50 km teren
00:57 h
Pr.śr.:11.53 km/h
Pr.max:30.10 km/h
Temperatura:-6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Kategoria jazda miejska, użytkowo
jeszcze przed śniegiem...
d a n e w y j a z d u
37.73 km
1.00 km teren
02:17 h
Pr.śr.:16.52 km/h
Pr.max:35.90 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author Reflex
...zdążyłem przejechać trasę przez Hajduki, Kochłowice, Bykowinę, Nowy Bytom, Rudę, Osiedle pod Brzozami w Bobrku a wracając przez Orzegów, Godulę, Lipiny. Wieczorem się zabieliło, a więc był najwyższy czas na zmianę opon w Krossie, której dokonałem rano.
Zabytkowe osiedle w Rudzie Południowej © TomekChorzow
Zabytkowe osiedle w Rudzie Południowej © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętego Józefa w Rudzie © TomekChorzow
Kategoria użytkowo
Noworoczna gołoledź
d a n e w y j a z d u
15.96 km
0.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:12.94 km/h
Pr.max:23.50 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Przed godziną 7 wyjazd na krótki noworoczny rekonesans po Chorzowie.
Nad ranem na zmarznięte podłoże spadł deszcz i zaczęła się tworzyć
gołoledź – szklanka. Najgorzej na wybrukowanych kostką chodnikach. O ile
jeszcze na jezdniach obficie posolonych w minionych dniach tworzyły się kałuże
i dało się jakoś jechać, to po kostce już nie. Na kostce granitowej i płytach betonowych
pod wieżą szybu Prezydent – tafla lodu. W takich warunkach nawet terenowe opony,
których jednak jeszcze nie założyłem na nic by się zdały.
Nie dałoby się też jechać w SPD-ach – dobrze, że mimo
wcześniejszych odmiennych zamiarów wybrałem jednak Krossa.
Zajechałem tradycyjnie na Żabie Doły, ale powrót w padającej
i marznącej mżawce coraz trudniejszy. Na kurtce, rękawiczkach i nawet na
liczniku i lampce tworzyła się skorupka lodu. Pod koniec było już tak ślisko, że
po zjeździe do garażu nie zjechałem, tylko ostrożnie sprowadziłem rower z buta.
Mimo przeciwności – sezon rowerowy 2015 rozpoczęty :)
Tafla lodu na chodniku wzdłuż ulicy Dąbrowskiego w Chorzowie (po lewej moje liceum - "Słowak") © TomekChorzow
Z kościołem pod wezwaniem świętego Antoniego w tle © TomekChorzow
Zabytkowa żelbetowa wieża wyciągowa byłej Kopalni Prezydent w Chorzowie © TomekChorzow
Pod wieżą byłej Kopalni Prezydent © TomekChorzow
Na lodowej tafli © TomekChorzow
ELCHO ogrzewa Chorzów (i nie tylko) © TomekChorzow
W pobliżu byłej Kopalni Barbara-Chorzów w Chorzowie Starym w Noworoczny poranek © TomekChorzow
W Noworoczny poranek na Żabich Dołach © TomekChorzow
Na kurtce po powrocie skorupka lodu © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska