Grudzień, 2015
Dystans całkowity: | 395.85 km (w terenie 8.50 km; 2.15%) |
Czas w ruchu: | 27:45 |
Średnia prędkość: | 14.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 52.90 km/h |
Suma podjazdów: | 872 m |
Maks. tętno maksymalne: | 173 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 139 (80 %) |
Suma kalorii: | 4073 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 26.39 km i 1h 51m |
Więcej statystyk |
na Bytków
d a n e w y j a z d u
19.58 km
1.00 km teren
01:29 h
Pr.śr.:13.20 km/h
Pr.max:32.20 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Kilka fotek z trasy:
Południk 19 stopni długości wschodniej w Parku Śląskim © TomekChorzow
"akwarium" w budowie (na Węzłowcu) © TomekChorzow
Elektrociepłownia ELCHO i kościół pod wezwaniem Świętej Marii Magdaleny w Chorzowie Starym od strony Węzłowca © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
po Chorzowie
d a n e w y j a z d u
14.79 km
0.00 km teren
01:05 h
Pr.śr.:13.65 km/h
Pr.max:34.80 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
Kategoria jazda miejska, użytkowo
do Gołonoga
d a n e w y j a z d u
74.32 km
7.00 km teren
04:57 h
Pr.śr.:15.01 km/h
Pr.max:52.90 km/h
Temperatura:7.0
HR max:173 (100%)
HR avg:139 ( 80%)
Podjazdy:872 m
Kalorie: 4073 kcal
Rower:Accent Nordkapp
Słoneczna pogoda ostatecznie zachęciła do wyjazdu. Trasa będąca częściowo powtórką tej z 6 października 2015r. Między Siemianowicami a Piaskami jednak zdecydowanie więcej błota (trzeba było nawet kawałek z buta przejść). W Piaskach skierowałem się w stronę kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej, będącego jednocześnie sanktuarium świętego Jana Marii Vianney'a - wielka to postać w dziejach Kościoła a i mi bliższa od czasu niedawnego nawiedzenia Ars koło Lyonu - miejsca w którym, żył, cierpiał, pracował i skąd Pan Bóg go powołał do siebie.
Z Syberki zdecydowałem się jechać, nie jak zazwyczaj koło będzińskiego zamku, ale korzystając z niezbyt dużego ruchu skierowałem się w stronę centrum Będzina i dalej główną drogą mijając Hutę Bankową, Bazylikę Matki Bożej Anielskiej i Teatr Zagłębia dotarłem do miejsca, które było "służbowym" celem mojego wyjazdu.
Zdecydowałem się wjechać jeszcze na Górkę Gołonoską, by zobaczyć rozległy widok (zwłaszcza, że liście drzew go o tej porze roku nie przesłaniają) oraz nawiedzić kościół na szczycie.
Z powrotem trasa przez Plac Papieski przy ulicy Gwiezdnej w Sosnowcu-Klimontowie. Poprzednio byłem tu 28 marca 2012 roku (wpis jest dostępny na bikestats). Wówczas to zauważyłem, że na jednej z tablic upamiętniających podróże Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny jest błąd. Otóż pominięto - chyba jako jedyne miejsce w Polsce, które Papież podczas swych pielgrzymek nawiedził - jakże bliską memu śląskiemu sercu Górę Świętej Anny. To właśnie tam 21 czerwca 1983 roku Ojciec Święty przewodniczył nieszporom - dobrze to pamiętam. Było to zresztą jedyne miejsce jakie w czasie pontyfikatu nawiedził na terenie Diecezji Opolskiej.
Przed ponad dwoma laty w wyniku prowadzonej z Urzędem Miasta w Sosnowcu korespondencji na temat tego przeoczenia zapewniono mnie, że uchybienie zostanie usunięte "niebawem". Naocznie się przekonałem, że niestety tak się nie stało. Kolejny mail do Urzędu właśnie wysłałem....
Powrót przez Klimontów (gdzie natrafiłem na wspaniały punkt widokowy) i w gasnącym grudniowym dniu przez Sielec, Radochę, Szopienice, centrum Katowic i Tysiąclecie....
Bardzo udany wyjazd. Dość silny wiatr z jednej strony utrudniał jazdę ale z drugiej strony sprawił, że zniknął smog, powietrze było dość czyste i można było się dobrze przewentylować... Sporo frajdy....
Tędy musiałem przedostać się "z buta" - między Siemianowicami a Czeladzią Piaskami © TomekChorzow
Droga tylko dla rowerów??? (Czeladź Piaski) © TomekChorzow
Czeladź Piaski - charakterystyczna kamienna zabudowa © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi-Piaskach © TomekChorzow
Rzeźba świętego Jana Marii Vianney'a w Czeladzi Piaskach © TomekChorzow
Okolice zamku w Będzinie z Elektrownią Łagisza w tle - widziane z Syberki © TomekChorzow
Cafe Jerozolima - ulica Modrzejowska 44 © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy pod będzińskim zamkiem © TomekChorzow
Teatr Zagłębia w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow
Bazylika Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow
Górka Gołonoska © TomekChorzow
Niezłe drogi rowerowe powstają - nie dość, że z asfaltu to jeszcze z barwionego © TomekChorzow
Wnętrze kościoła pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Antoniego Padewskiego w Gołonogu © TomekChorzow
Na parkingu przed kościołem na Górce Gołonoskiej © TomekChorzow
Kościół od strony absydy © TomekChorzow
Elektrownia Łagisza i Góra Świętej Doroty © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętego Rafała Kalinowskiego w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętej Jadwigi Królowej w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow
Na Placu Papieskim przy ulicy Gwiezdnej w Sosnowcu © TomekChorzow
Tablicy nie poprawiono © TomekChorzow
Sosnowiec - Plac Papieski © TomekChorzow
Sosnowiec - Kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Różańcowej © TomekChorzow
Rozległa panorama z Klimontowa © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętej Barbary przy ulicy Wawel w Sosnowcu © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, samotna wycieczka, użytkowo
w Barbórkowy poranek
d a n e w y j a z d u
45.39 km
0.00 km teren
03:01 h
Pr.śr.:15.05 km/h
Pr.max:39.50 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Nordkapp
Od dawna zamierzałem udać się do Nikiszowca w Barbórkowy poranek posłuchać orkiestry górniczej. Wyjechałem według mnie trochę za późno, aby tam przybyć na rozpoczęcie przemarszu orkiestry. Okazuje się jednak, że i tak musiałem się sporo naczekać. W każdym razie robi to wrażenie. Jest coś takiego w brzmieniu orkiestr dętych, co chwyta za serce, a zwłaszcza, kiedy jest to nasza śląska górnicza orkiestra i to jeszcze w scenerii Nikiszowca.
W drodze powrotnej przez osiedle Paderewskiego w sprawach służbowych i przekonać się, że wieżowca przy Rondzie już nie ma....
Dojechałem na miejsce - jak się okazuje za wcześnie © TomekChorzow
Fasada kościoła pod wezwaniem Świętej Anny na Nikiszowcu © TomekChorzow
Robi się coraz jaśniej © TomekChorzow
Rowery dwa (na Nikiszowcu w Barbórkowy poranek) © TomekChorzow
Przed wejściem na rynek w Nikiszowcu © TomekChorzow
W końcu orkiestra wkroczyła...
Batuta w górę! © TomekChorzow
Czerwone pióropusze © TomekChorzow
Nad Stawem Upadowym © TomekChorzow
Wieżowca przy Rondzie w Katowicach już nie ma © TomekChorzow
Kategoria samotna wycieczka, użytkowo
po Chorzowie
d a n e w y j a z d u
13.39 km
0.00 km teren
00:59 h
Pr.śr.:13.62 km/h
Pr.max:30.40 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Kross Jantar
z rana do Hajduk po pieczywo a potem na Rynek, gdzie trwa przedświąteczny jarmark.
Karuzela na Placu Hutników w Chorzowie © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo