TomekChorzow prowadzi tutaj blog rowerowy

Tomek z Chorzowa, rowerzysta codzienny

Wpisy archiwalne w kategorii

samotna wycieczka

Dystans całkowity:13356.94 km (w terenie 2155.10 km; 16.13%)
Czas w ruchu:820:00
Średnia prędkość:16.29 km/h
Maksymalna prędkość:63.50 km/h
Suma podjazdów:69723 m
Maks. tętno maksymalne:200 (116 %)
Maks. tętno średnie:166 (96 %)
Suma kalorii:94400 kcal
Liczba aktywności:260
Średnio na aktywność:51.37 km i 3h 09m
Więcej statystyk

Na Jasną Górę na obchody zakończenia jubileuszu 1050 Chrztu Polski

d a n e w y j a z d u 161.00 km 15.00 km teren 08:18 h Pr.śr.:19.40 km/h Pr.max:58.30 km/h Temperatura:23.0 HR max:176 (102%) HR avg:138 ( 80%) Podjazdy:1178 m Kalorie: 6624 kcal Rower:Accent Nordkapp
Czwartek, 28 lipca 2016 | dodano: 29.07.2016

W tym roku przypada bardzo ważna rocznica: 1050 lat od przyjęcia Chrztu Świętego przez Mieszka I. Tym, czym dla mnie był dzień 13 czerwca 1963 roku - tym dla mojej Ojczyzny tamta data. Od Chrztu w życiu chrześcijanina tak wiele się zaczyna, a i w Polsce też tak wiele się wówczas zaczęło…Nie było mi dane osobiście uczestniczyć we wcześniejszych obchodach tego jubileuszu, wobec czego decyzja, co do udziału jednoznaczna. Tym bardziej, że miał im przewodniczyć Ojciec Święty Franciszek. Na dojazd do Częstochowy Koleje Śląskie zaoferowały sporo dodatkowych pociągów toteż i taka opcja dojazdu była brana pod uwagę.
Niemniej perspektywa pewności własnego wygodnego miejsca siedzącego podczas całej podróży (no może za wyjątkiem krótkiego stawania na pedałach dla rozluźnienia) jest zawsze nad wyraz nęcąca….
Pierwotny plan wyjazdu przed północą nie wypalił, ale tak miało być – byłbym trafił na opady, które nawiedziły okolice Częstochowy nad ranem. Zresztą w ogóle – ani przez chwilę nie jechałem w deszczu, choć nieraz omijając kałuże na nawierzchni mokrej od świeżych opadów. Wyjazd z domu ok. g. 4.20, a więc ostatni moment by jeszcze była szansa zdążyć. Za Chorzowem już całkiem jasno, a w Piekarach gaszę lampkę. Najkrótszą, główną drogą w znikomym o tej porze ruchu ulicznym. Tu i ówdzie mijam zaspanych przechodniów. Deszcz zdaje się wisieć w powietrzu, ale jest ciepło – jedzie się przyjemnie – oczywiście na krótko. Za Ostrożnicą kieruję się asfaltem w stronę Brynicy i Bibieli, a stamtąd dalej dobrze znaną drogą gruntową przez las mijając Bagno Bruch do Woźnik. Ileż to lat temu poznałem tą drogę idąc w pieszej pielgrzymce chorzowskiej? Chyba był rok 1986….
Po drodze natrafiam na plac budowy autostrady A1 – da się przejechać, choć nawierzchnia nierówna i żal, że ten piękny las nie będzie już nigdy taki jak kiedyś… Cóż, blachsmrodziarstwo chce się wszędzie wozić furami. Mam nadzieję, że przy autostradzie powstanie ścieżka techniczna, która pozwoli sprawnie przejechać rowerem, ale ciszy już nie będzie…
W Częstochowie zostawiam rower w gościnnych progach domu Sióstr Salezjanek, ubieram sandały i długie spodnie i pomimo niewczesnej już pory udaje mi się sprawnie zająć miejsce w obrębie „czerwonego” sektora.
Radosna atmosfera oczekiwania wszystkim się udziela. Oklaski i okrzyki wzmagają się podczas przejazdu Ojca Świętego pomiędzy sektorami. Po transparentach widać, że wielu przybyło z nawet z dalszych stron Polski. Nie brakuje też zagranicznych uczestników ŚDM, którzy na ten dzień opuścili Kraków, by świętować z Polską.
I te słowa wyjęte z papieskiej homilii – jedne z wielu: „Pan nie chce, żeby się Go lękano jako możnego i dalekiego władcy, nie chce przebywać na tronie w niebie czy w podręcznikach historii, ale pragnie schodzić w nasze codzienne wydarzenia, aby iść z nami. Myśląc o darze tysiąclecia obfitującego wiarą, wspaniale jest przede wszystkim podziękować Bogu, który podążał z waszym narodem, biorąc go za rękę tak jak ojciec bierze za rękę swojego syna i towarzysząc mu w wielu sytuacjach.”
Nie sposób w takich sytuacjach nie zauważyć: szkoda, że tak niewielu potrafi odpowiedzieć po łacinie na wezwania kapłana…A któż potrafi z Papieżem wspólnie odmówić Pater noster???
Czas wielkiej łaski – i tak szybko nadchodzi moment, gdy papieski śmigłowiec dwukrotnie zatacza nad nami pożegnalny okrąg by udać się do Krakowa….
Powrót nieco zmienioną trasą: W Woźnikach obieram kurs na Cynków (świetny zjazd pozwalający nieźle się rozpędzić) po czym skręcam w prawo na Strąków. Pierwszy raz tamtędy jechałem i przyznam, że pomimo wyboistej leśnej nawierzchni mogę polecić ten odcinek.. W pobliżu lotniska znowu napotykam budowę autostrady. Przez Sączów, Siemonię, Dobieszowice, Bobrowniki, Namiarki, Brzozowice Kamień, Brzeziny, Maciejkowice docieram do domu – wcale nie najkrótszą trasą. Trzeba się było jeszcze trochę „posmykać” – jak mawia moja Żona. Inaczej czułbym się nieco „niedokręcony”.
Cóż – piękny dzień – jakże bogaty. Deo gratias!




Za Ostrożnicą krótki postój
Za Ostrożnicą krótki postój © TomekChorzow

Plac budowy autostrady A1 na południe od Woźnik
Plac budowy autostrady A1 na południe od Woźnik © TomekChorzow
Trasa wiedzie przez Pakuły
Trasa wiedzie przez Pakuły © TomekChorzow
Przed szczytem Jasnej Góry już tłumy
Przed szczytem Jasnej Góry już tłumy © TomekChorzow
Z pielgrzymami z Kolumbii
Z pielgrzymami z Kolumbii © TomekChorzow
Kto powiększy ten dostrzeże postać Ojca Świętego
Kto powiększy ten dostrzeże postać Ojca Świętego © TomekChorzow


Po Mszy Świętej
Po Mszy Świętej © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa na Stradomiu - parafia prowadzona przez Zgromadzenie Salezjanów
Kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa na Stradomiu - parafia prowadzona przez Zgromadzenie Salezjanów © TomekChorzow
Znajomy baner na ścianie (przy kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa na Stradomiu - parafia prowadzona przez Zgromadzenie Salezjanów)
Znajomy baner na ścianie (przy kościele pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa na Stradomiu - parafia prowadzona przez Zgromadzenie Salezjanów) © TomekChorzow
Paltforma widokowa koło lotniska w Pyrzowicach
Paltforma widokowa koło lotniska w Pyrzowicach © TomekChorzow
Drzewo wrosło w skały (w Siemoni)
Drzewo wrosło w skały (w Siemoni) © TomekChorzow


Kategoria >100 km, samotna wycieczka, pielgrzymka

na Jasną Górę

d a n e w y j a z d u 79.85 km 0.20 km teren 03:58 h Pr.śr.:20.13 km/h Pr.max:56.00 km/h Temperatura:28.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:535 m Kalorie: kcal Rower:Accent Nordkapp
Poniedziałek, 11 lipca 2016 | dodano: 13.07.2016

Wyjazd punktualnie o godzinie 4 a więc najpóźniejsza pora by zdążyć na odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Jasnogórskiej. Piękny ciepły letni poranek. Powrót tą samą trasą. Bez zbytniego ociągania – bo trzeba było wracać do Chorzowa.




Zdjęcie tego nie oddaje – piękny letni poranek wstaje nad Boronowem
Zdjęcie tego nie oddaje – piękny letni poranek wstaje nad Boronowem © TomekChorzow

Na Jasnej Górze
Na Jasnej Górze © TomekChorzow

Brama Miłosierdzia na Jasnej Górze
Brama Miłosierdzia na Jasnej Górze © TomekChorzow

Jasna Góra przygotowuje się na przybycie Biskupa Rzymu - Franciszka
Jasna Góra przygotowuje się na przybycie Biskupa Rzymu - Franciszka © TomekChorzow

Kościół pod wezwaniem Świętej Anny w Boronowie
Kościół pod wezwaniem Świętej Anny w Boronowie © TomekChorzow


Kategoria samotna wycieczka, pielgrzymka

po koszęcińskich lasach

d a n e w y j a z d u 18.15 km 10.00 km teren 00:59 h Pr.śr.:18.46 km/h Pr.max:36.10 km/h Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 88 m Kalorie: kcal Rower:Accent Nordkapp
Niedziela, 10 lipca 2016 | dodano: 13.07.2016

Wieczorna przejażdżka po lasach i po Koszęcinie: drogą Brzezińskiego, przez Rendez-Vouz, rokosi most, a więc nic odkrywczego, ale miło tu znowu wrócić.







Przy skrzyżowaniu ulic Jana III Sobieskiego i Cegielnianej w Koszęcinie powstaje kolejny market (inwestor: Dino Polska)
Przy skrzyżowaniu ulic Jana III Sobieskiego i Cegielnianej w Koszęcinie powstaje kolejny market (inwestor: Dino Polska) © TomekChorzow
Nad stawem Siewniok w Koszęcinie
Nad stawem Siewniok w Koszęcinie © TomekChorzow
Staw Siewniok - po godzinie 21 a jeszcze jasno. Przez cały rok mogłyby być takie długie dni
Staw Siewniok - po godzinie 21 a jeszcze jasno. Przez cały rok mogłyby być takie długie dni © TomekChorzow


Kategoria samotna wycieczka

do Sowic

d a n e w y j a z d u 87.08 km 1.00 km teren 04:38 h Pr.śr.:18.79 km/h Pr.max:42.20 km/h Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:822 m Kalorie: kcal Rower:Accent Nordkapp
Wtorek, 24 maja 2016 | dodano: 24.05.2016

Około godziny 4.20 wyjazd – i jak to często bywa zagmatwana trasa: przez Park Śląski, Chorzów Stary, Maciejkowice, Brzeziny, Brzozowie Kamień, Kamyce, Namiarki, Piekary Śląskie, Radzionków, centrum Tarnowskich Gór do Sowic i Strzybnicy. Powrót przez Repty, Stolarzowice, Karb, Centrum Bytomia i skrajem Łagiewnik. Ciepły już letni poranek. Udało się odwiedzić kilka miejsc, na których zobaczeniu mi zależało. Po g. 4.30 w Parku Śląskim natknąłem się na lochę z młodymi….




Wschód słońca w Maciejkowicach
Wschód słońca w Maciejkowicach © TomekChorzow
Przed kościołem pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Brzozowicach Kamieniu
Przed kościołem pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Brzozowicach Kamieniu © TomekChorzow
Na mostku na Brynicy w Brzozowicach Kamieniu
Na mostku na Brynicy w Brzozowicach Kamieniu © TomekChorzow
Widok w stronę centrum Piekar Śląskich ze wzgórza koło Namiarek - w centrum kadru wieże bazyliki i kościoła na kalwarii
Widok w stronę centrum Piekar Śląskich ze wzgórza koło Namiarek - w centrum kadru wieże bazyliki i kościoła na kalwarii © TomekChorzow
Na wzgórzu nad autostradą koło Namiarek
Na wzgórzu nad autostradą koło Namiarek © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Sowicach
Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Sowicach © TomekChorzow
Pochowany tutaj ks. Jan Rudol w ostatnich latach życia bardzo gorliwie posługiwał w mojej rodzinnej parafii
Pochowany tutaj ks. Jan Rudol w ostatnich latach życia bardzo gorliwie posługiwał w mojej rodzinnej parafii © TomekChorzow



Kategoria użytkowo, samotna wycieczka

na teren ogromnego pogorzeliska z 1992 roku

d a n e w y j a z d u 137.62 km 30.00 km teren 07:38 h Pr.śr.:18.03 km/h Pr.max:48.10 km/h Temperatura:12.0 HR max:175 (101%) HR avg:142 ( 82%) Podjazdy:1052 m Kalorie: 6389 kcal Rower:Accent Nordkapp
Niedziela, 1 maja 2016 | dodano: 03.05.2016

Nie udało mi się pojechać na maraton do Trzebnicy (choć byłem zapisany) i chciałem sobie to jakoś „odbić” ponad 100 kilometrowym wypadem. Wybór padł na kierunek zachodni, gdzie bywam na rowerze stosunkowo rzadko. Pierwsza część trasy dość zagmatwana, co widać po śladzie – jazda po różnych zakamarkach osiedli i miejscowości. Niedawno dowiedziałem się o istnieniu średniowiecznego gródka nad Kochłówką pomiędzy Kochłowicami a Bykowiną – tak blisko a o tylu ciekawych miejscach się nie wie. Dalej trasa w stronę Halemby i Chudowa. Pod zamkiem mnóstwo ludzi – nie warto się zatrzymywać. Krótki postój nad stawem Moczary w Knurowie – hałas pochodzący z autostrady wygania z tego miejsca. Przez Bojków, na którego odwiedzeniu też mi zależało, docieram do Żernicy z zabytkowym drewnianym kościołem pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła.
Dalej po drodze Smolnica i Wilcze Gardło. Dość późno docieram do „Magdalenki”, która była jednym z celów. Jeszcze tylko kawałek na zachód i trzeba wracać. W każdym razie dojechałem do miejsca gdzie rośnie młody las posadzony w miejscu gigantycznego pożarzyska z sierpnia 1992 roku. Swąd spalenizny docierał wówczas do odległego o ok. 60 km Koszęcina, gdzie przebywałem. Jestem pełen podziwu dla odbudowy lasu. Zachwycają równiutkie drogi – doskonałe do jazdy na rowerze. Powrót już w zasadzie najkrótszą drogą – od Szczygłowic po ciemku, ale z reflektorem da się jechać. Super wypad. Niezła pogoda. Dużo wrażeń. Pięknie :)

Średniowieczny gródek nad Kochłówką w Kochłowicach
Średniowieczny gródek nad Kochłówką w Kochłowicach © TomekChorzow
Na drodze wzdłuż Kochłówki
Na drodze wzdłuż Kochłówki © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętego Wawrzyńca w Wirku
Kościół pod wezwaniem Świętego Wawrzyńca w Wirku © TomekChorzow
Gierałtowice - kościół pod wezwaniem Matki Bożej Szkaplerznej
Gierałtowice - kościół pod wezwaniem Matki Bożej Szkaplerznej © TomekChorzow
paskudztwo - zaśmiecanie lasu
paskudztwo - zaśmiecanie lasu © TomekChorzow
W oddali Bojków
W oddali Bojków © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Bojkowie
Kościół pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Bojkowie © TomekChorzow
Żernica - kościół pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła
Żernica - kościół pod wezwaniem Świętego Michała Archanioła © TomekChorzow

Kościół w Żernicy od strony wieży
Kościół w Żernicy od strony wieży © TomekChorzow
Smolnica - karykaturalny pomnik Ojca Świętego Jana Pawła II... Kto wyraził na to zgodę??? Gdzie jest komisja sztuki sakralnej Diecezji Gliwickiej?
Smolnica - karykaturalny pomnik Ojca Świętego Jana Pawła II... Kto wyraził na to zgodę??? Gdzie jest komisja sztuki sakralnej Diecezji Gliwickiej? © TomekChorzow
Wilcze Gardło
Wilcze Gardło © TomekChorzow
W centrum Wilczego Gardła - na Placu Jaśminowym
W centrum Wilczego Gardła - na Placu Jaśminowym © TomekChorzow
Most na Bierawce w Tworogu Małym
Most na Bierawce w Tworogu Małym © TomekChorzow
Po co komu na siłę niemieckie nazwy?
Po co komu na siłę niemieckie nazwy? © TomekChorzow
Kaplica pod wezwaniem Świętej Marii Magdaleny koło Goszyc
Kaplica pod wezwaniem Świętej Marii Magdaleny koło Goszyc © TomekChorzow
Sama murowana kaplica nie jest widoczna z zewnątrz - przysłania ją wiata
Sama murowana kaplica nie jest widoczna z zewnątrz - przysłania ją wiata © TomekChorzow
Obraz Świętej Marii Magdaleny we wnętrzu kaplicy
Obraz Świętej Marii Magdaleny we wnętrzu kaplicy © TomekChorzow
Drogi w tych lasach są bardzo dobrej jakości i doskonale nadają się do jazdy
Drogi w tych lasach są bardzo dobrej jakości i doskonale nadają się do jazdy © TomekChorzow
Młody las na terenie pożarzyska z 1992 roku
Młody las na terenie pożarzyska z 1992 roku © TomekChorzow
Jedna dróg leśnych w lasach koło Kuźni Raciborskiej
Jedna dróg leśnych w lasach koło Kuźni Raciborskiej © TomekChorzow
Figura Pana Jezusa Zmartwychwstałego u wejścia do kościoła pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata
Figura Pana Jezusa Zmartwychwstałego u wejścia do kościoła pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata © TomekChorzow



Kategoria samotna wycieczka, >100 km

na Zadole

d a n e w y j a z d u 34.97 km 4.00 km teren 02:15 h Pr.śr.:15.54 km/h Pr.max:37.00 km/h Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Wheeler 2600
Sobota, 12 marca 2016 | dodano: 13.03.2016

Bardzo wilgotny poranek. Drobne kropelki wody "wiszą w powietrzu". Wbrew pozorom, przy takiej pogodzie jeździ się nieźle. Trochę doskwiera błoto na drodze i świadomość, że rower trzeba będzie myć. Grunt to nie rezygnować z jazdy patrząc na tą pogodę zza firanki...
Dawna nastawnia przy bocznicy Huty Batory w Hajdukach
Dawna nastawnia przy bocznicy Huty Batory w Hajdukach © TomekChorzow
Bazylika Ojców Franciszkanów w Panewnikach
Bazylika Ojców Franciszkanów w Panewnikach © TomekChorzow
Luzak z CTL-u pomyka w kierunku stacji w Ligocie
Luzak z CTL-u pomyka w kierunku stacji w Ligocie © TomekChorzow
Dzieło dzików przy ulicy Medyków w Panewnikach
Dzieło dzików przy ulicy Medyków w Panewnikach © TomekChorzow


Kategoria samotna wycieczka, użytkowo

z Krynicy do Tylicza

d a n e w y j a z d u 18.36 km 0.00 km teren 01:16 h Pr.śr.:14.49 km/h Pr.max:49.40 km/h Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:397 m Kalorie: kcal Rower:Accent Nordkapp
Poniedziałek, 22 lutego 2016 | dodano: 23.02.2016

Przy okazji krótkiego wypadu rodzinnego do Krynicy zabrałem ze sobą rower. Tylko w ostatnim dniu pogoda pozwoliła na krótki, ale konkretny wypad: z Krynicy przez Jakubik i Mochnaczkę Niżną do Tylicza a z powrotem wprost ulicą Kazimierza Pułaskiego.
2 podjazdy (jeden na wysokość prawie 790 m) pozwoliły przypomnieć sobie urok jazdy w górach. Na poboczach jeszcze leżący śnieg. Zjazd do Mochnaczki w dość gęstej porannej mgle.





Na końcu ulicy Leśnej w Krynicy - dalej na szosowych oponach nie dało się jechać
Na końcu ulicy Leśnej w Krynicy - dalej na szosowych oponach nie dało się jechać © TomekChorzow
Jakubik - najwyższy punkt trasy
Jakubik - najwyższy punkt trasy © TomekChorzow
Jakubik - pomiędzy Krynicą i Mochnaczką
Jakubik - pomiędzy Krynicą i Mochnaczką © TomekChorzow
Krzyż upamiętniający 950-lecie chrztu Rusi przed cerkwią greckokatolicką pod wezwaniem Świętych Kosmy i Damiana w Tyliczu
Krzyż upamiętniający 950-lecie chrztu Rusi przed cerkwią greckokatolicką pod wezwaniem Świętych Kosmy i Damiana w Tyliczu © TomekChorzow
Tylicz - po raz pierwszy byłem tu na rowerze w 1985 roku
Tylicz - po raz pierwszy byłem tu na rowerze w 1985 roku © TomekChorzow
Przed źródłem Tyliczanki
Przed źródłem Tyliczanki © TomekChorzow
Pyszna woda mineralna - tu można się jej napić
Pyszna woda mineralna - tu można się jej napić © TomekChorzow
Zamglone sylwetki Tylickich kościołów
Zamglone sylwetki Tylickich kościołów © TomekChorzow
Środowisko bez Barszczu Sosnowskiego
Środowisko bez Barszczu Sosnowskiego © TomekChorzow
Na przełęczy pomiędzy Krynicą i Tyliczem
Na przełęczy pomiędzy Krynicą i Tyliczem © TomekChorzow
W śniegu
W śniegu © TomekChorzow
Na granicy Tylicza i Krynicy
Na granicy Tylicza i Krynicy © TomekChorzow


Kategoria samotna wycieczka

Wheeler - reaktywacja

d a n e w y j a z d u 26.10 km 1.00 km teren 01:44 h Pr.śr.:15.06 km/h Pr.max:38.00 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:285 m Kalorie: kcal Rower:Wheeler 2600
Niedziela, 7 lutego 2016 | dodano: 07.02.2016

Na Krossie jeszcze zimowe opony - szkoda je zużywać skoro nie ma śniegu a wymiana na slicki mogłaby być jednak przedwczesna. Zatem do użytku wraca "odziedziczony" po synach Wheeler - od dawna nie używany.
Najpierw z rana do Bytomia a w drodze powrotnej rekonesans po uliczkach Łagiewnik i pętla wokół Żabich Dołów. Ciepło, pachnie wiosną (czy aby nie za wcześnie???)






Bytom, kościół pod wezwaniem Świętego Ducha (w niedzielę Pięćdziesiątnicy)
Bytom, kościół pod wezwaniem Świętego Ducha (w niedzielę Pięćdziesiątnicy) © TomekChorzow
Wieża kościoła pod wezwaniem Świętego Jana Nepomucena w Łagiewnikach połyskuje w przedwiosennym słońcu
Wieża kościoła pod wezwaniem Świętego Jana Nepomucena w Łagiewnikach połyskuje w przedwiosennym słońcu © TomekChorzow

Zakwitły bazie
Zakwitły bazie © TomekChorzow
Bazie na Żabich Dołach
Bazie na Żabich Dołach © TomekChorzow
Niedzielnie
Niedzielnie © TomekChorzow


Kategoria jazda miejska, samotna wycieczka

do Gołonoga

d a n e w y j a z d u 74.32 km 7.00 km teren 04:57 h Pr.śr.:15.01 km/h Pr.max:52.90 km/h Temperatura:7.0 HR max:173 (100%) HR avg:139 ( 80%) Podjazdy:872 m Kalorie: 4073 kcal Rower:Accent Nordkapp
Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano: 07.12.2015

Słoneczna pogoda ostatecznie zachęciła do wyjazdu. Trasa będąca częściowo powtórką tej z 6 października 2015r. Między Siemianowicami a Piaskami jednak zdecydowanie więcej błota (trzeba było nawet kawałek z buta przejść). W Piaskach skierowałem się w stronę kościoła pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej, będącego jednocześnie sanktuarium świętego Jana Marii Vianney'a - wielka to postać w dziejach Kościoła a i mi bliższa od czasu niedawnego nawiedzenia Ars koło Lyonu - miejsca w którym, żył, cierpiał, pracował i skąd Pan Bóg go powołał do siebie.
Z Syberki zdecydowałem się jechać, nie jak zazwyczaj koło będzińskiego zamku, ale korzystając z niezbyt dużego ruchu skierowałem się w stronę centrum Będzina i dalej główną drogą mijając Hutę Bankową, Bazylikę Matki Bożej Anielskiej i Teatr Zagłębia dotarłem do miejsca, które było "służbowym" celem mojego wyjazdu.
Zdecydowałem się wjechać jeszcze na Górkę Gołonoską, by zobaczyć rozległy widok (zwłaszcza, że liście drzew go o tej porze roku nie przesłaniają) oraz nawiedzić kościół na szczycie.
Z powrotem trasa przez Plac Papieski przy ulicy Gwiezdnej w Sosnowcu-Klimontowie. Poprzednio byłem tu 28 marca 2012 roku (wpis jest dostępny na bikestats). Wówczas to zauważyłem, że na jednej z tablic upamiętniających podróże Ojca Świętego Jana Pawła II do Ojczyzny jest błąd. Otóż pominięto - chyba jako jedyne miejsce w Polsce, które Papież podczas swych pielgrzymek nawiedził - jakże bliską memu śląskiemu sercu Górę Świętej Anny. To właśnie tam 21 czerwca 1983 roku Ojciec Święty przewodniczył nieszporom - dobrze to pamiętam. Było to zresztą jedyne miejsce jakie w czasie pontyfikatu nawiedził na terenie Diecezji Opolskiej.
Przed ponad dwoma laty w wyniku prowadzonej z Urzędem Miasta w Sosnowcu korespondencji na temat tego przeoczenia zapewniono mnie, że uchybienie zostanie usunięte "niebawem". Naocznie się przekonałem, że niestety tak się nie stało. Kolejny mail do Urzędu właśnie wysłałem....
Powrót przez Klimontów (gdzie natrafiłem na wspaniały punkt widokowy) i w gasnącym grudniowym dniu przez Sielec, Radochę, Szopienice, centrum Katowic i Tysiąclecie....
Bardzo udany wyjazd. Dość silny wiatr z jednej strony utrudniał jazdę ale z drugiej strony sprawił, że zniknął smog, powietrze było dość czyste i można było się dobrze przewentylować... Sporo frajdy....



Tędy musiałem przedostać się
Tędy musiałem przedostać się "z buta" - między Siemianowicami a Czeladzią Piaskami © TomekChorzow
Droga tylko dla rowerów??? (Czeladź Piaski)
Droga tylko dla rowerów??? (Czeladź Piaski) © TomekChorzow

Czeladź Piaski - charakterystyczna kamienna zabudowa
Czeladź Piaski - charakterystyczna kamienna zabudowa © TomekChorzow

Kościół pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi-Piaskach
Kościół pod wezwaniem Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi-Piaskach © TomekChorzow
Rzeźba świętego Jana Marii Vianney'a w Czeladzi Piaskach
Rzeźba świętego Jana Marii Vianney'a w Czeladzi Piaskach © TomekChorzow
Okolice zamku w Będzinie z Elektrownią Łagisza w tle - widziane z Syberki
Okolice zamku w Będzinie z Elektrownią Łagisza w tle - widziane z Syberki © TomekChorzow
Cafe Jerozolima - ulica Modrzejowska 44
Cafe Jerozolima - ulica Modrzejowska 44 © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy pod będzińskim zamkiem
Kościół pod wezwaniem Świętej Trójcy pod będzińskim zamkiem © TomekChorzow
Teatr Zagłębia w Dąbrowie Górniczej
Teatr Zagłębia w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow

Bazylika Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej
Bazylika Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow
Górka Gołonoska
Górka Gołonoska © TomekChorzow
Niezłe drogi rowerowe powstają - nie dość, że z asfaltu to jeszcze z barwionego
Niezłe drogi rowerowe powstają - nie dość, że z asfaltu to jeszcze z barwionego © TomekChorzow
Wnętrze kościoła pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Antoniego Padewskiego w Gołonogu
Wnętrze kościoła pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i Świętego Antoniego Padewskiego w Gołonogu © TomekChorzow
Na parkingu przed kościołem na Górce Gołonoskiej
Na parkingu przed kościołem na Górce Gołonoskiej © TomekChorzow
Kościół od strony absydy
Kościół od strony absydy © TomekChorzow
Elektrownia Łagisza i Góra Świętej Doroty
Elektrownia Łagisza i Góra Świętej Doroty © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętego Rafała Kalinowskiego w Dąbrowie Górniczej
Kościół pod wezwaniem Świętego Rafała Kalinowskiego w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętej Jadwigi Królowej w Dąbrowie Górniczej
Kościół pod wezwaniem Świętej Jadwigi Królowej w Dąbrowie Górniczej © TomekChorzow
Na Placu Papieskim przy ulicy Gwiezdnej w Sosnowcu
Na Placu Papieskim przy ulicy Gwiezdnej w Sosnowcu © TomekChorzow
Tablicy nie poprawiono
Tablicy nie poprawiono © TomekChorzow
Sosnowiec - Plac Papieski
Sosnowiec - Plac Papieski © TomekChorzow
Sosnowiec - Kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Różańcowej
Sosnowiec - Kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Różańcowej © TomekChorzow
Rozległa panorama z Klimontowa
Rozległa panorama z Klimontowa © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Świętej Barbary przy ulicy Wawel w Sosnowcu
Kościół pod wezwaniem Świętej Barbary przy ulicy Wawel w Sosnowcu © TomekChorzow






Kategoria jazda miejska, samotna wycieczka, użytkowo

w Barbórkowy poranek

d a n e w y j a z d u 45.39 km 0.00 km teren 03:01 h Pr.śr.:15.05 km/h Pr.max:39.50 km/h Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Accent Nordkapp
Piątek, 4 grudnia 2015 | dodano: 07.12.2015

Od dawna zamierzałem udać się do Nikiszowca w Barbórkowy poranek posłuchać orkiestry górniczej. Wyjechałem według mnie trochę za późno, aby tam przybyć na rozpoczęcie przemarszu orkiestry. Okazuje się jednak, że i tak musiałem się sporo naczekać. W każdym razie robi to wrażenie. Jest coś takiego w brzmieniu orkiestr dętych, co chwyta za serce, a zwłaszcza, kiedy jest to nasza śląska górnicza orkiestra i to jeszcze w scenerii Nikiszowca.
W drodze powrotnej przez osiedle Paderewskiego w sprawach służbowych i przekonać się, że wieżowca przy Rondzie już nie ma....
Dojechałem na miejsce - jak się okazuje za wcześnie
Dojechałem na miejsce - jak się okazuje za wcześnie © TomekChorzow
Fasada kościoła pod wezwaniem Świętej Anny na Nikiszowcu
Fasada kościoła pod wezwaniem Świętej Anny na Nikiszowcu © TomekChorzow
Robi się coraz jaśniej
Robi się coraz jaśniej © TomekChorzow
Rowery dwa (na Nikiszowcu w Barbórkowy poranek)
Rowery dwa (na Nikiszowcu w Barbórkowy poranek) © TomekChorzow
Przed wejściem na rynek w Nikiszowcu
Przed wejściem na rynek w Nikiszowcu © TomekChorzow
W końcu orkiestra wkroczyła...



Batuta w górę!
Batuta w górę! © TomekChorzow



Czerwone pióropusze
Czerwone pióropusze © TomekChorzow






Nad Stawem Upadowym
Nad Stawem Upadowym © TomekChorzow
Wieżowca przy Rondzie w Katowicach już nie ma
Wieżowca przy Rondzie w Katowicach już nie ma © TomekChorzow


Kategoria samotna wycieczka, użytkowo

Odsyłacze: opis odsyłacza Zasady wpisywania ścieżki dostępu są takie same jak w przypadku obrazków. Natomiast zamiast: "opis odsyłacza", należy wpisać krótki tekst, który pojawi się na ekranie i po kliknięciu którego nastąpi przejście do podanej podstrony (adres strony jest widoczny tylko w pasku statusu przeglądarki).