wieczorem do Katowic
d a n e w y j a z d u
22.15 km
0.10 km teren
01:39 h
Pr.śr.:13.42 km/h
Pr.max:32.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
.....a wcześniej po Chorzowie
W mojej ulubionej piekarni taki obrazek. Przecież to było zapowiedziane. Już na początku 2020 roku, przed psychopandemią p. Jarosław Kaczyński zapowiedział ten wzrost płac. I nie żadna kowidoza ani putinflacja, tylko zamierzone działania.
Inflacja © TomekChorzow
lodowisko przed wejściem do galerii handlowej Silesia City Center w Katowicach © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
po Chorzowie
d a n e w y j a z d u
12.70 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:12.70 km/h
Pr.max:32.50 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
po mieście. Wieczorem w Parku Róż małe dokręcanie, a na koniec do...
paczkomat © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
do Bobrku w styczniowe przedpołudnie
d a n e w y j a z d u
28.00 km
2.00 km teren
02:02 h
Pr.śr.:13.77 km/h
Pr.max:42.50 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
Przedpołudniowa trasa w miejsce dobrze mi znane, odwiedzane regularnie. Po intensywnych opadach deszczu trafiłem idealnie w okno pogodowe. W Parku Fazaniec krótki ale stromy wjazd na górkę i platformę na jej szczycie. W drodze powrotnej ciekawostka: na przekraczanej linii Kolejowej 189 Ruda Śląska Chebzie - Zabrze Biskupice pojawił się bardzo powoli przemieszczający się skład wagonów plandekowych z 2 lokomotywami na czele DE6400 i Class 66 (prawdopodobnie wygaszonym). Wiele razy tamtędy wcześniej jechałem, ale pociąg widziałem po raz pierwszy. W Lipinach wiele razy przejeżdżałem koło stawu wędkarskiego. Dopiero dziś zauważyłem tablicę, mówiącą, że nazywa się Trupek - od cmentarza cholerycznego, który prawdopodobnie znajdował się w tym miejscu. Krótki wypad, trasa dobrze znana, ale zaowocował także nowymi zdjęciami.
w parku Fazaniec w Szombierkach © TomekChorzow
nowy most nad rzeką Bytomką w ciągu ulicy Piastowskiej w Rudzkiej Kuźnicy ze ścieżką rowerową © TomekChorzow
zalana droga pomiędzy Rudzką Kuźnicą a Ożegowem © TomekChorzow
lokomotywa DE6400-6474 należąca do DB Cargo Polska na czele krótkiego składu wagonów plandekowych Shimmns podąża linią 189 Ruda Śląska Chebzie - Zabrze Biskupice w stronę Chebzia. W tle widać wieżę kościoła pod wezwaniem Świętej Rodziny w Bobrku © TomekChorzow
Lokomotywa DE6400-6474 należąca do DB Cargo Polska na czele krótkiego składu wagonów plandekowych Shimmns podąża linią 189 Ruda Śląska Chebzie - Zabrze Biskupice w stronę Chebzia. Pomiędzy lokomotywą a wagonami wpięty Class 66 © TomekChorzow
właśnie mijają mnie 2 wagony plandekowe Shimmns krótkiego składu należącego do DB Cargo i podążającego linią 189 Ruda Śląska Chebzie - Zabrze Biskupice w stronę Chebzia © TomekChorzow
zabytkowa koksownia Orzegów © TomekChorzow
kościół pod wezwaniem świętego Michała Archanioła w Orzegowie od strony absydy © TomekChorzow
kościół pod wezwaniem świętego Michała Archanioła w Orzegowie © TomekChorzow
staw wędkarski o wdzięcznej nazwie Trupek w Lipinach © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
do Katowic z rana
d a n e w y j a z d u
25.47 km
0.00 km teren
01:47 h
Pr.śr.:14.28 km/h
Pr.max:32.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
oddać dokumenty do Przedstawicielstwa ERGO Hestii
Słoneczna pogoda, świetnie się jechało.
DG
Przy ulicy Wojewódzkiej nowo otwarta kwiaciarnia - polecam
kwiaciarnia Gynsi Pympek w Katowicach przy ulicy Wojewódzkiej - polecam © TomekChorzow
Katowice ulica Wojewódzka © TomekChorzow
w Zespole Wojewódzkich Przychodni Specjalistycznych w Katowicach jeszcze świętują, ale o kowidozie pamiętają © TomekChorzow
Katowice - teren byłej kopalni Katowice, obecnie Strefa Kultury, a w tle rośnie tzw. pierwsza dzielnica © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
rozpoczęcie sezonu rowerowego 2024
d a n e w y j a z d u
40.77 km
0.00 km teren
02:40 h
Pr.śr.:15.29 km/h
Pr.max:32.50 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
Nowa karta w kalendarzu, nowy rok, nowy czas. Co będzie nam dane przeżyć, doświadczyć? My nie nie wiemy, ale On wie. I jestem pewien, że to co nam przeznaczył i przygotował, będzie dla nas DOBREM, choć nie zawsze tak od razu może się wydawać..
Wobec tego z ufnością w Bożą Opatrzność wchodzę (wjeżdżam) w nowy 2024 rok.
W porannym deszczu po mszy i po nawiedzeniu cmentarza runda w Parku Róż i przejażdżka pod stadion Ruchu. Trzeba było wrócić, by nie tylko zmienić ubiór z odświętnego, niedzielnego, ale by przebrać się na sucho. Tak lało, że w ciągu może kilkunastu minut prawie przemokłem. Po południu zasadnicza część trasy: kierunek Żabie Doły (niemal tradycyjne w Nowy Rok), potem Antoniów, Maciejkowice, Michałkowice, Bytków i powrót przez Park Śląski. 40 kilometrów się uzbierało, a więc początek niezły...
Po drodze w Siemianowicach krótkie serdeczne i spontaniczne spotkanie u zamieszkałej tam rodziny...
DG
noworoczna przejażdżka - Żabie Doły © TomekChorzow
Krzyż przy ulicy Kluczborskiej w Maciejkowicach © TomekChorzow
kościół pod wezwaniem świętego Michała Archanioła w Michałkowicach © TomekChorzow
Pałac Rheinbabenów w Michałkowicach © TomekChorzow
Kategoria samotna wycieczka
w ostatnim dniu Roku Pańskiego 2023
d a n e w y j a z d u
22.33 km
0.00 km teren
01:38 h
Pr.śr.:13.67 km/h
Pr.max:37.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
Zakończenie sezonu rowerowego 2023.
Trudny rok. Odejście
obojga Rodziców do wieczności w odstępie kilkunastu dni…
To przecież oni
sprezentowali mi pierwszy rowerek w dniu moich 5 urodzin, ponad 55
lat temu. Mama wprawdzie nie potrafiła na rowerze w ogóle jeździć, ale z
Tatą czasami jeździłem na przykład na pożyczonych, skrajnie niewygodnych
składakach z Jastrzębiej Góry do Chałup w 1978 roku, potem trochę
po Chorzowie i po koszęcińskich lasach. Tata nie miał swojego
roweru. I choć tych wspólnych wypadów było może zaledwie kilka,
to jednak Rodzice interesowali się moją pasją i zawsze duchowo mi
towarzyszyli, choć nie o wszystkim wiedzieli – np. o najdłuższym
wypadzie z Koszęcina do Poznania w 2014 roku powiedziałem im
dopiero po wielu miesiącach....
Po prostu nie chciałem też ich martwić, przysparzać bezsennych nocy, które i tak były wpisane w ich cierpienie, nie ciałem by wiedzieli, że grudniową nocą 2019 roku wracałem przez las z Koszęcina, albo pod koniec października 2013 roku, także nocą kluczyłem po polsko-czeskim pograniczu.
Dziękuję im za to,
że choć pozostając w domu, w ostatnich latach coraz bardziej ograniczeni
swoją niemocą, modlili się o każdy mój bezpieczny powrót….
Ileż razy
wyświetlałem Rodzicom na telewizorze zdjęcia z moich wyjazdów – często specjalnie zrobione, by pokazać miejsca, do których już dotrzeć nie byli w stanie. Słabnącym wzrokiem wyławiali znajome i nieznajome kształty.
Dziś już nie mogę
im podziękować w bezpośredniej rozmowie, ani pokazać nowych zdjęć i podzielić się wrażeniami. Przychodzi tak czas.... Teraz już tylko mój rowerowy
ślad często prowadzi na cmentarz do ich grobu….
Ostatnie dzisiejsze
kilometry także zawiodły na cmentarz a potem przez Rynek, Bytków i
Park Śląski...
Był to też rok niezwykły, szczególny, ze względu wydarzenie z 27 maja - święcenia kapłańskie syna Michała.
"Towarzyszył" mi on nie tylko w pierwszych miesiącach mojej obecności na BS - i ma też tu swoje szczególne miejsce
np. w wyjeździe w Beskidy, w pielgrzymce do Altötting czy całodobowej trasie z Chorzowa do Lądu. Mam nadzieję wszakże na dalsze wspólne wyjazdy - być może poza granicami Polski, ale na ziemi nam niezupełnie rowerowo nieznanej (kto wie ten wie).
AMDG
na rynku w Chorzowie w sylwestrowy wieczór © TomekChorzow
w Parku Śląskim przygotowania do imprezy sylwestrowej © TomekChorzow
sezon rowerowy 2023 zakończony © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, samotna wycieczka
Christus natus est Nobis
d a n e w y j a z d u
10.29 km
0.00 km teren
00:55 h
Pr.śr.:11.23 km/h
Pr.max:31.70 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Jantar 2
Najpierw rano na poranną Mszę Świętą do kościoła parafialnego pod wezwaniem świętego Antoniego - w głębokim świeżym śniegu, a na pasterkę (też do tego samego kościoła) już po twardym bezśnieżnym podłożu, ale w gęstym deszczu. Po pasterce jeszcze małe co nieco po mieście.
stajenka w moim kościele parafialnym - świętego Antoniego w Chorzowie © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
nie tylko do Bytomia...
d a n e w y j a z d u
27.27 km
1.00 km teren
02:15 h
Pr.śr.:12.12 km/h
Pr.max:34.00 km/h
Temperatura:-1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
na ostatnie w casie tegorocznego adwentu roraty, ale wcześniej jeszcze po ciemku po pieczywo do Hajduk a wracając - po różne przedświąteczne zakupy.
Udało się też wracając z Bytomia zahaczyć o Żabie Doły
Rorate caeli desuper et nubes pluant justum - ostatnie roraty w tym roku w Bytomiu w kościele pod wezwaniem Ducha Świętego © TomekChorzow
w zimny grudniowy poranek na Żabich Dołach © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
zakupowo po Chorzowie
d a n e w y j a z d u
12.55 km
0.00 km teren
01:06 h
Pr.śr.:11.41 km/h
Pr.max:24.70 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Jantar 2
zakupy i krążenie po mieście....
na targowisku w Chorzowie © TomekChorzow
w biurze choinka, a za oknem chorzowska poczta © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
z choinką do biura...
d a n e w y j a z d u
13.90 km
0.00 km teren
01:12 h
Pr.śr.:11.58 km/h
Pr.max:27.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
...i nie tylko. Zimno, deszczowo.
choinka dojechała w sakwie do biura © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo