w piątym dniu 2021 roku
d a n e w y j a z d u
17.52 km
0.00 km teren
01:27 h
Pr.śr.:12.08 km/h
Pr.max:29.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
do Hajduk i po Chorzowie
Wielkie Hajduki: Griffin w barwach Orlenu ze składem beczek wyłania się zza zmodernizowanego EN57 Kolei Śląskich © TomekChorzow
Kategoria użytkowo, jazda miejska
w czwartym dniu 2021 roku
d a n e w y j a z d u
10.25 km
0.00 km teren
00:44 h
Pr.śr.:13.98 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
Kategoria użytkowo, jazda miejska
w trzecim dniu roku 2021
d a n e w y j a z d u
10.41 km
0.00 km teren
00:40 h
Pr.śr.:15.62 km/h
Pr.max:30.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
- trzeci wyjazd. Tylko przez Tysiąclecie i Park Śląski
w Parku Śląskim © TomekChorzow
Kategoria samotna wycieczka
do Bobrka
d a n e w y j a z d u
40.32 km
3.00 km teren
02:56 h
Pr.śr.:13.75 km/h
Pr.max:36.90 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Nordkapp
Pierwszy nieco dalszy wypad w 2021 roku. Do Bobrka na osiedle Pod
Brzozami zwykle jeżdżę służbowo 2 razy w roku. Jeden z tych
kursów wypada na przełomie roku. Wilgotny, ponury zimojesienny
dzień, ale jak zwykle – frajda jest!
Tam - przez Orzegów
ulicami Emilii Plater i Na Łąkach a z powrotem - przez Park
Fazaniec.
kościół pod wezwaniem świętego Michała Archanioła w Orzegowie - kontrola czasu © TomekChorzow
kościół pod wezwaniem Świętej Rodziny w Bobrku - kontrola czasu © TomekChorzow
wnętrze kościoła pod wezwaniem Świętej Rodziny w Bobrku © TomekChorzow
dekoracja świąteczna w Chopaczowie © TomekChorzow
na Skałce w Świętochłowicach © TomekChorzow
Kategoria użytkowo, jazda miejska
na rozpoczęcie roku - 2021
d a n e w y j a z d u
14.31 km
0.30 km teren
00:58 h
Pr.śr.:14.80 km/h
Pr.max:26.90 km/h
Temperatura:0.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Nordkapp
Wieczorny wypad przez Hajduki, Załęże, Tysiąclecie i - tradycyjnie na plac przez Stadionem Śląskim.
Zależało mi na zobaczeniu z bliska billbordów, które widać poniżej.
Taki pozytywny przekaz jest bardzo potrzebny wobec tej fali plugawych i wulgarnych zachowań, jakie przetoczyły się w końcówce ubiegłego roku przez nasze miasta.
nie trzeba słów - piękny billboard - wiadomo o co chodzi © TomekChorzow
kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa w Hajdukach - kontrola czasu © TomekChorzow
staw Maroko na Tysiącleciu © TomekChorzow
przydrożny krzyż w Załężu © TomekChorzow
mam 5 miesięcy © TomekChorzow
na placu przed Stadionem Śląskim przed godziną 23 w pierwszy dzień 2021 roku © TomekChorzow
Kategoria samotna wycieczka, jazda miejska
zakończenie Roku Pańskiego 2020
d a n e w y j a z d u
33.80 km
0.00 km teren
02:15 h
Pr.śr.:15.02 km/h
Pr.max:33.90 km/h
Temperatura:1.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:266 m
Kalorie: kcal
Rower:Accent Nordkapp
Ostatnia trasa w 2020 roku, czyli pora na krótkie podsumowanie.
Niezwykły i trudny rok – jak żyję prawie 58 lat, to takiego
czasu wcześniej nie przeżyłem, a pamiętam np. ślady czołgowych gąsienic na śniegu w pierwszych dnach stanu wojennego.... Rok naznaczony paskudnym choróbskiem
rozlewającym się po świecie. Wielu bliskich
i znajomych Pan Bóg do siebie powołał...Inni
cierpią…
Ale też rok niezwykłej paniki – nie zapomnę wielu widoków,
także dostrzeżonych z rowerowego siodełka. Jeśli w pustym parku o
6 rano widziałem w kwietniu idącą szczelnie zamaskowaną osobę,
to jaka musi być panika, by tak się izolować od świeżego
powietrza….
Ja sam jedynie kilka razy jechałem ze szmatą na twarzy – i tego
żałuję. Były też podczas moich wycieczek chwile smutne, o których chciałoby się zapomnieć, ale czy się da? Na przykład to, co widziałem 26 października w Piekarach.
O minionym
roku dużo można by jeszcze pisać, ale tu nie miejsce na to. Jeśli
ktoś chce poznać mój stosunek do tego bandyctwa i niegodziwości,
jakie przy okazji tzw. „pandemii” się wprowadza – odsyłam na
mój profil na fb.
Tu tylko podsumuję miniony rok w sensie rowerowym.
Największa liczba przejechanych kilometrów, od kiedy je rejestruję
na bikestats, ale:
- ani razu nie wyjechałem poza granicę województwa śląskiego,
- nie odbyłem żadnej dalszej trasy jak pielgrzymka czy inny wyjazd
wielodniowy,
- najdalsza całodzienna trasa miała zaledwie 126 km i tras ponad
100 kilometrowych były zaledwie 4,
- z drugiej strony: bardzo liczne
krótkie wyjazdy – w tym roku takich ponad 10 kilometrowych
(krótszych nie rejestruję) było 236, a więc rekordowo dużo
- prawie codzienna konsekwentna jazda - w sporej części w ramach uprawiania tzw. kolarstwa ubezpieczeniowego (kto wie o co chodzi, ten wie).
Ostatni wyjazd w zimojesiennej mżawkomgle, jak to ostatnio określam.
Od razu założyłem, by nie zakończyć jazdy przed
nielegalnie wprowadzoną "godziną policyjną". Oczywiście należalo
liczyć się w razie czego z próbą wręczenia mandatu, którego bym
nie przyjął, a więc mogła mnie czekać wizyta w sądzie. Nie było
jednak tak źle - żadnego patrolu nie spotkałem. Przez Park Śląski,
Bytków, Michałkowice, Maciejkowice, Dolinę Górnika, Chorzów
Stary, Górę Redena. Na drogach praktycznie zupełne pustki.
Rok zakończyłem dystansem ponad 5 500 km, co uważam na sporo,
zwłaszcza biorąc pod uwagę moje ograniczone możliwości czasowe.
Każdy przejechany kilometr jest Darem, i zdrowie, które pozwoliło
je przejechać jest Darem i bezpieczeństwo jest Darem - jest za co
dziękować, a więc Deo gratias!
pumptrack na Bytkowie © TomekChorzow
początek godziny policyjnej zastał mnie w trasie - oczywiście bez szmaty © TomekChorzow
ścieżka rowerowa pomiędzy Bytkowem a Michałkowicami © TomekChorzow
Kościół pod wezwaniem Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i świętej Rozalii w Maciejkowicach w wieczornej mżawkomgle © TomekChorzow
godzina policyjna trwa, a ja zbliżam się do domu - tu na placu przy Stadionie Śląskim - oczywiście bez szmaty © TomekChorzow
Kategoria samotna wycieczka
po Chorzowie...
d a n e w y j a z d u
12.44 km
0.00 km teren
00:49 h
Pr.śr.:15.23 km/h
Pr.max:32.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
a wieczorem po Parku Śląskim w zimojesiennej mżawkomgle
w Parku Śląskim © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
po Chorzowie...
d a n e w y j a z d u
10.85 km
0.00 km teren
00:44 h
Pr.śr.:14.80 km/h
Pr.max:29.50 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
Kategoria jazda miejska, użytkowo
w Wigilię Bożego Narodzenia
d a n e w y j a z d u
12.41 km
0.00 km teren
00:59 h
Pr.śr.:12.62 km/h
Pr.max:27.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
po Chorzowie
25 osób przede mną w kolejce na dworze przed piekarnią w Hajdukach © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo
z choinką na rowerze
d a n e w y j a z d u
13.75 km
0.00 km teren
01:02 h
Pr.śr.:13.31 km/h
Pr.max:28.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wheeler 2600
ale wpierw rano do Świętochłowic w deszczu, czyli w żółtych barwach
co jest w sakwie? kto wie? (waży to to około 22kg) © TomekChorzow
w deszczu przez Skałkę a więc na żółto © TomekChorzow
deszczowo na Skałce © TomekChorzow
a po przyjeździe do biura kurier przyniósł czekoladki :) © TomekChorzow
Choinka do biura przyjechała na rowerze © TomekChorzow
a potem została przystrojona © TomekChorzow
Kategoria jazda miejska, użytkowo